Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Był skwerek przy Netto. Teraz go nie będzie

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Taksówkarze sami zrobili na Piaskach skwerek: zasadzili drzewa, postawili ławkę. Teraz bezsilnie patrzą, jak wszystko to jest niszczone.

Andrzej Płażewski jest zły. - Przed laty my, taksówkarze, społecznie zrobiliśmy skwerek koło pętli na Piaskach. Teraz jest niszczony w majestacie prawa - mówi rozczarowany.
Opowiada, że „kiedyś było tu nic”. - Zasadziliśmy drzewka, podlewaliśmy je, taszcząc wiadra z wodą z Kłodawki. Przywieźliśmy też w częściach ławkę. Tak zrobił się zakątek, z którego korzystaliśmy nie tylko my, ale też wielu emerytów czy klientów pobliskich sklepów. Był cień, odrobina chłodu. Teraz znowu ma tu być nic. Szkoda gadać - macha ręką.

Jedziemy na miejsce. I faktycznie: pomiędzy drzewkami - obok sklepu Netto - stoi kilka drzewek, ale ławka schowana pod nimi jest już zniszczona.
Pan Andrzej tłumaczy, że rozbiórkę siedziska zaczęli pracownicy marketu. - Bo to sklepowa działka - dodaje. Sprawdzamy w ewidencji: faktycznie kawalątek ziemi z drzewkami i kikutem ławki jest częścią marketowej nieruchomości. I faktycznie rozbiórkę robią ludzie z Netto.
Dlaczego? Z tym pytaniem dzwonimy do Marioli Skolimowskiej z centrali sieci Netto. - Pracownicy sklepu postanowili zlikwidować to miejsce spotkań, bo po nocnych imprezach był tu bałagan, a taksówkarze, pomimo zobowiązania, nie go sprzątali - wyjaśnia.
Pan Andrzej oburza się. - Sprzątaliśmy, dopóki koło sklepu stały kosze. Potem zniknęły. I co miałem robić ze śmieciami? Do domu wozić? - dziwi się. Poza tym sieć odpowiada, że „ławeczka służyła głównie taksówkarzom i wielbicielom spożywania alkoholu pod chmurką”. Ale - jak przekonują okoliczni mieszkańcy - to bzdura. - Przysiadali tu zmęczeni emeryci, panie z siatkami, które dopiero co wyszły z Netto - mówi Bronisław Mierzwa. A pani Małgorzata (ma stragan 5 m od skwerku), niezależnie od pana Bronisława, słowo w słowo powtarza jego opinię. Pan Andrzej komentuje: - Można było wspólnie zadbać. Ale zniszczyć jest łatwiej. I po co się starać? No, po co?

***

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto