Co to będzie za mecz! Stal walczy o złoto, a kibice pożegnają Zmarzlika, który...dogoni Jancarza

Zacznijmy od tego, że mecz Stali z Motorem to pierwsze z dwóch finałowych spotkań finału PGE Ekstraligi. Motor wygrał rundę zasadniczą rozgrywek, w ćwierćfinale pokonał Fogo Unię Leszno, a w półfinale zwyciężył For Nature Solutions Apatora Toruń. Z kolei gorzowianie, zdaniem niektórych, sprawili sporą niespodziankę. Borykająca się z plagą kontuzji swoich zawodników Stal najpierw pokonała w ćwierćfinale Apatora, a następnie odprawiła z kwitkiem drużynę zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa.

Finał ligi to nie wszystko. Już w trakcie spotkania kapitan gorzowian Bartosz Zmarzlik prawdopodobnie przegoni w klasyfikacji wszech czasów Stali Gorzów legendę klubu Edwarda Jancarza.
W 75-letniej historii Stali Gorzów najwięcej punktów w meczach ligowych zdobył dla żółto-niebieskich Piotr Świst (2927 „oczek”). Za nim jest Jerzy Rembas (2626 pkt.) oraz Jancarz (2278,5 pkt.). Tuż za „Eddy’m” jest Zmarzlik. Do tej pory zdobył on 2274 „oczka”, a więc traci on do Jancarza 4,5 pkt. W niedzielę staje on przed szansą dogonienia legendarnego zawodnika Stali.

Niedzielny mecz będzie też ostatnim występem ligowym Zmarzlika przed gorzowską publicznością. Po kończącym się powoli sezonie dwukrotny (na razie) mistrz świata opuści bowiem Stal, gdyż ma się przenieść do zespołu Motoru Lublin, czyli przeciwnika Stali w finale PGE Ekstraligi. W niedzielę 11 września kibice będą mieli więc okazję do pożegnania Zmarzlika. Tego, że do tego dojdzie, śmiało można się spodziewać. W ostatnich dniach w mediach społecznościowych fani dosyć intensywnie wymieniali się pomysłami na pożegnanie zawodnika. Z podziękowaniami za lata startów spieszyć do niego mają też działacze.

Mecz Stali Gorzów z Motorem Lublin obejrzy komplet widzów. Początek spotkania o 19.30. Kwadrans wcześniej odbędzie się prezentacja zawodników.

Czytaj również:
Bartosz Zmarzlik odjechał 1000. wyścig ligowy w barwach Stali Gorzów!