Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co zrobić, żeby Gorzowa co rusz nie zalewała "wielka woda"

Marta Bejnar - Bejnarowicz
- Jak widać do rozwiązania wielu problemów nie potrzeba dużych pieniędzy, ale współpracy z naturą - pisze radna Marta Bejnar - Bejnarowicz, szefowa stowarzyszenia Ludzie dla Miasta
- Jak widać do rozwiązania wielu problemów nie potrzeba dużych pieniędzy, ale współpracy z naturą - pisze radna Marta Bejnar - Bejnarowicz, szefowa stowarzyszenia Ludzie dla Miasta Tomasz Rusek
Miasta ostatnio nawiedzane są przez nawalne deszcze na zmianę z falami upałów. Drogi, chodniki, place, parkingi - jeśli nie zamieniają się w płynące rzeki - to stanowią wyspy ciepła. Jak to się dzieje? Tam, gdzie jest dużo betonu, asfaltu, kamienia, które się nagrzewają i pochłaniają energię słoneczną - jest cieplej. A tam, gdzie więcej zieleni i wody - jest większa wilgotność i niższa temperatura - pisze dla "Gazety Lubuskiej" Marta Bejnar-Bejnarowicz, radna Gorzowa, szefowa stowarzyszenia Ludzie dla Miasta, prezes Kongresu Ruchów Miejskich.

Stąd w mieście jest cieplej niż na obszarach otaczających - nazywamy to miejską wyspą ciepła. Ze względu na podwyższenie temperatury, wzmagają się ruchy powietrza wznoszącego (tzw. konwekcyjne), co z kolei powoduje burze i nawałnice.

Trzeba napowietrzać, chłodzić i retencjonować

Aby zapewnić napływ czystego powietrza do miasta, potrzebne są tzw. kliny napowietrzające. Są to wolne od zabudowy przestrzenie, korytarze, którymi powietrze może swobodnie przepływać, żeby miasto miało czym oddychać. Największy dla Gorzowa jest w okolicy Mironic - tam, gdzie miasto chciało budować nową strefę przemysłową

Stamtąd wieją wiatry niosące do miasta świeże powietrze.

Trzeba także ograniczać zanieczyszczenia, które sami tworzymy w mieście. Np wymieniać węglowe kopciuchy na ciepło sieciowe, odnawialne źródła energii, ewentualnie gaz. Należy mieć też świadomośc, że jeśli w budynku zamontujemy klimatyzację, to ciepło z wnętrza wyrzucimy na zewnątrz. A to kolejny wzrost temperatury.

Problemem jest ruch samochodowy. Na szczęście Gorzów już w 2013 r. przyjął „Koncepcję rozwoju podsystemu tramwajowego…”, która stawia na niskoemisyjny, tani i szybki transport publiczny. Dzięki temu mamy kolejne nowe, ekologiczne tramwaje i autobusy. Niskoemisyjny transport to także rowery. Badania pokazują, że im więcej pasów ruchu na ulicach, tym więcej samochodów (a z nimi hałasu,wypadków i zanieczyszczeń). I analogicznie - im więcej ścieżek rowerowych, tym więcej rowerów. Im więcej przestrzeni dla pieszych, tym więcej pieszych. A to oznacza czystsze powietrze i mniej aut na chodnikach.

Nie do przecenienia są elementy obniżające temperaturę i zatrzymujące wodę opadową - zadrzewione parki i skwery czy ogrody deszczowe. Doskonale przecież wiemy, że chłodniej jest w parku niż na betonowej ulicy bez drzew. Oazy zieleni stanowią tzw. małą retencję, czyli przechowują wodę. Nazywamy to zielono-niebieską infrastrukturą.

Co może zrobić miasto?

Wzrost opadów nawalnych zmusza do modernizacji kanalizacji deszczowej, aby mogła odprowadzić większe ilości wody. Jednym z elementów tej sieci jest np. budowany zbiornik retencyjny na placu cyrkowym. Jednak istniejąca sieć wymaga także wielu zmian, co widać choćby po zatkanych studzienkach, których radny Grzegorz Musiałowicz zgłosił w poprzedniej kadencji kilkaset. Na świecie rodzą się także nowatorskie pomysły, np. budowa jasnych dachów, które pochłaniają mniej energii słonecznej. Innym sposobem jest tworzenie większych terenów zielonych, żeby woda miała gdzie wsiąkać. Tereny zielone wzdłuż dróg, placów i parkingów można wykonać np. jako muldy chłonne, czyli porośnięte roślinnością zagłębienia.

Kolejnym prostym rozwiązaniem na zatrzymanie wody w mieście (czyli bioretencję) są ogrody deszczowe. Można je urządzać w gruncie, na tarasach, a nawet w pojemnikach

Ale miasto to także parkingi czy dojazdy. Tu z pomocą przychodzą nawierzchnie, przez które woda przesącza się do gruntu, np. płyty ażurowe. Otwory wypełnia się piaskiem, żwirem lub ziemią i obsiewa trawą. Dostępne są także kostki betonowe do układania w szerokich odstępach.

To tylko kilka z dziesiątek rozwiązań opracowanych i stosowanych w innych miastach. Pamiętajmy także, że najprostszym, najtańszym „urządzeniem”, które produkuje czyste powietrze, obniża temperaturę i pochłania nadwyżki wody opadowej - jest drzewo. Dlatego bardzo szkodliwe są wycinki nawet pojedynczych drzew.
Zieleń naturalnie magazynuje, a potem stopniowo oddaje wodę w postaci wilgoci. Beton tę cyrkulację kompletnie zaburza. Wykarczowana Kobylogórska z czasem zmienia się w step, a zadrzewione ulice są chłodniejsze, żyje się tam przyjemniej.

Zatem zróbmy to

O majątku miasta decyduje prezydent i radni. Muszą mieć w głowie ustawiony kierunek „natura”. Wystarczy, że miasto zlecając projekt na drogę czy parking zapisze, że priorytetem jest zieleń, mała retencja i dosadzanie drzew, wszędzie gdzie się da. Projektanci doskonale sobie z tym poradzą. Dlatego bardzo ważne jest utworzenie i - co najważniejsze - stosowanie Katalogu Dobrych Praktyk, czyli wytycznych dla planistów i projektantów. To nam pomoże chronić miasto przed skutkami zmian klimatu. Statystyczny Polak odpowiada za emisję ponad 8 ton dwutlenku węgla rocznie.

Miasta na całym świecie dostrzegają konieczność łączenia zielonej i błękitnej infrastruktury w sieć do gromadzenia wód opadowych i poprawy mikroklimatu. Gorzów też przyjął plan adaptacji do zmian klimatu. Trzeba go jeszcze wykonać.

Zobacz też: Zenek Martyniuk, Boys, Piękni i młodzi, Top Girls, Adam Chrola - Gorzów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co zrobić, żeby Gorzowa co rusz nie zalewała "wielka woda" - Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto