Coraz więcej mieszkańców chodzi do Filharmonii Gorzowskiej. Czego posłuchają w wakacje?

- Liczba odbiorców po pandemii stale się odbudowuje i nasza sala koncertowa zapełnia się coraz bardziej – mówiła w środę 21 czeraca Joanna Pisarewicz, dyrektor Filharmonii Gorzowskiej. W kończącym się właśnie sezonie artystycznym w różnego rodzaju wydarzeniach (oprócz koncertów to m.in. Muzyczne Raczkowanie czy Akademia Muzyki) wzięło udział 32,5 tys. osób. To o 30 proc. więcej niż w sezonie 2021/2022. Na same koncerty symfoniczne, których było 29, przyszło 7,2 tys. melomanów, z kolei na 15 koncertów kameralnych – prawie 1,3 tys. osób. Sezon wcześniej było to 6,9 tys. i 0,7 tys. osób.

- Za nami bardzo udany sezon artystyczny. Nie mamy słabszych czy gorszych koncertów. Staramy się zawsze, żeby poziom był możliwie wysoki – mówił Przemysław Fiugajski, dyrektor artystyczny filharmonii i dyrygent jej orkiestry.

W piątek 23 czerwca sezon zakończy „Napój miłosny” Gaetano Donizettiego. Koncert jest już praktycznie wyprzedany (w środę w południe były dostępne tylko trzy bilety).

Koniec sezonu to też okazja, by wybiec w przyszłość - nie tylko dalszą, ale też najbliższą. Już 9 lipca rozpocznie się kolejny sezon Pikników Chopinowskich.

- W każdą niedzielę na skwerze przed filharmonią, „w pięknych okolicznościach przyrody”, będzie można posłuchać nie tylko Chopina – mówił P. Fiugajski. Pikniki będą zaczynać się o 17.00. Ostatni z nich został zaplanowany na 27 sierpnia. Filharmonia ma przygotowanych 80 leżaków, 150 krzeseł, a także 40 kocy, które można rozłożyć na „stoku” przy filharmonii

Oprócz tego muzycy filharmonii będą występować na scenie Dobry Wieczór Gorzów. W najbliższą sobotę (24 czerwca) o 19.00 na Starym Rynku będzie można zobaczyć Gorzów Wind Quintet.

To jeszcze nie wszystko. Od 10 do 17 sierpnia w Gorzowie będą też koncerty w ramach festiwalu Muzyka w Raju. Sześć z nich będzie w filharmonii, a dwa w Miejskim Ośrodku Sztuki.

Nowy sezon artystyczny zacznie się we wrześniu.
- Rozpoczniemy go koncertem, podczas którego zabrzmi jedna z najwspanialszych symfonii w historii muzyki – „Symfonia fantastyczna” Hectora Berlioza. Do każdej z pięciu jej części zaprosiliśmy współczesnego kompozytora, aby dopisał preludium. Będziemy mieć więc ciekawą muzycznie hybrydę na rozpoczęcie – mówił dyrektor Fiugajski.

Szczegóły dotyczące przyszłego sezonu artystycznego mamy poznać niebawem. Już dziś wiadomo jednak, że jednym z jego punktów będzie musical „Alicja w Krainie Czarów”. Miał on swoją premierę w filharmonii osiem lata temu, ale teraz zostanie przygotowany z inną obsadą.

- Jest napisane libretto, muzyka, wytworzyliśmy olbrzymią liczbę kostiumów. Postanowiliśmy więc odświeżyć scenografię i będzie to zupełnie inna produkcja. Zapraszamy wszystkich utalentowanych – tańczących, śpiewających. Do końca sierpnia prowadzimy nabór – mówi dyrektor Joanna Pisarewicz.

Nie tylko samym repertuarem filharmonia jednak żyje. Stara się bowiem pozyskiwać nowych muzyków do swojej orkiestry. W środę odbywały się przesłuchania do grupy skrzypiec, w piątek będą przesłuchania do grupy trąbek.
- „Penetrujemy” rynek w poszukiwaniu zdolnych ludzi, którzy mogliby sprawić, że stan osobowy naszej orkiestry byłby większy – mówi dyrygent. Dziś orkiestrę tworzy niespełna czterdziestu muzyków.

Czytaj również:
Ile milionów idzie na kulturę w Gorzowie? Tylko filharmonia może liczyć na sponsorów