Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny dym z komina? Gorzowscy strażnicy sprawdzą, czym palą mieszkańcy

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Gorzowscy strażnicy miejscy wznawiają coroczne kontrole nieruchomości.
Gorzowscy strażnicy miejscy wznawiają coroczne kontrole nieruchomości. Archiwum GL
Wraz z początkiem nowego sezonu grzewczego ruszają kontrole domowych palenisk. Strażnicy miejscy będą sprawdzać, czym gorzowianie palą w piecach. Wciąż nie brakuje osób, które wykorzystują do tego stare meble czy plastiki.

Strażnicy ruszają z kontrolami

Czarny dym oraz gryzący i nieprzyjemny zapach wydobywający się z kominów znak, że coś jest... nie tak. W takim przypadku warto zgłosić problem strażnikom miejskim, którzy sprawdzą, czy to nie skutek spalania w piecach niedozwolonych materiałów.

Jeśli ktoś pali nieprawidłowo, to widać i czuć od razu, bo z komina unosi się ciemny i gryzący dym. Wtedy udajemy się we wskazane miejsce i sprawdzamy, skąd wydobywa się przykry zapach i co zostało spalone - mówi Andrzej Jasiński, komendant Straży Miejskiej w Gorzowie.

Przeczytaj także: Kaloryfery na klatkach będą zimne. Tak gorzowska spółdzielnia szuka oszczędności

Grożą poważne konsekwencje

Na palących śmieciami strażnicy miejscy mogą nakładać mandaty, a w drastycznych przypadkach kierować wnioski do sądu o ukaranie. Funkcjonariusze straży miejskiej mają prawo wejść na posesję nawet bez zgody właściciela. Co więcej - mogą przeprowadzać kontrole prewencyjne, a więc nawet bez wcześniejszego zgłoszenia, że w piecu spalany jest plastik, lakierowane płyty czy inne śmieci.

Strażnicy miejscy posiadają specjalne uprawnienia, dzięki którym mogą takie kontrole przeprowadzać. Utrudnianie lub udaremnienie tych czynności jest w naszym kraju traktowane bardzo poważnie, gdyż stanowi przestępstwo i jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności - dodaje Andrzej Jasiński.

Ten problem wraca jak bumerang

Palenie niedozwolonymi materiałami to problem, który pojawia się każdym w sezonie grzewczym. Dlaczego? Zwykle z oszczędności. Niestety, takie działanie ma bardzo negatywne skutki, bo wytwarzane podczas spalania toksyny i pyły są szkodliwe dla zdrowia. Choć dym z kominów ulatnia się szybko, to konsekwencje pozostają na długo.

Przede wszystkim spalanie odpadów niebezpiecznych, czyli na przykład sklejek czy starych mebli pokrytych różnymi powłokami ochronnymi i lakierami, może powodować tworzenie się silnie trujących, rakotwórczych związków. Patrząc z punktu widzenia właściciela wygląda to dobrze, ale dzieje się źle, kiedy inni oddychają tym, czym pali sąsiad dwa domy dalej - mówi Dieter Walentynowicz, przedstawiciel Krajowej Izby Kominiarzy.

Ale nie zawsze duże zadymienie oznacza, że właściciel pieca pali niedozwolonym materiałem. Zdarza się, że za podejrzanym wyglądem wydobywającego się z komina dymu nie stoi spalanie śmieci, ale niewłaściwa technika palenia lub wykorzystywanie węgla nieprzeznaczonego do danego typu pieca.

Zobacz również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto