Godzina 21.30
Zaczynają się wrzaski, wywracanie śmietników, pierwsze dźwięki dobrze znanej bijatyki.
Znajome, ale harmider jest większy.
To sławetna ,,brama zła" przy ulicy Mieszka I...
Półgodzinna bitwa kilkunastu 16-20-letnich przestępców i dealerów, porozwalane twarze, krew na chodniku, potyczki w bramach, wrzaski, jakby obdzieranych ze skóry.
W międzyczasie po najbliższych ulicach krążą informatorzy, niestety nie policyjni, a tych drugich...
- Spierdala...ć, jedzie suka...
Na koniec na ulicy są już rodzice owych ,,obywateli" i lokatorzy, ci ostatni grożą spotkaniem jutro z dzielnicowym...
Pijani rodzice ,,młodych biznesmenów" oponują, że to już ostatni raz...
Wrzaski i krzyki niosą się przez miasto...
Wśród lądujących wyzwisk można się dowiedzieć, że przecież te dzieci "handlują tylko trawą", "więc o co biega"...
Z bramy wytacza się kolejny pijany i zakrwawiony młody gorzowianin...
- Spierda... do chałupy, zanim cię psy złapią! - wrzeszczy ktoś obok...
Spokojnie, PSY podjechały, jak już nikogo nie było...
Na spokojną, senną uliczkę...
Przy okazji, Ci sami młodzi panowie podpalili dwie godziny wcześniej mieszkanie w budynku obok...
Nie ma jak to cicha niedziela!!!
PS. Niestety - zdjęć brak - chyba każdy sam rozumie.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?