Czy na pewno trzeba segregować śmieci? Pytania i odpowiedzi

- Dostałem pismo, że mam złożyć deklarację dotyczącą odbioru śmieci. Ja jednak nie chcę ich segregować i wiem, że będę musiał za to zapłacić dwa razy więcej. Tylko w tej deklaracji nawet nie mogę zaznaczyć, że ja chcę nie segregować i ponosić za to konsekwencje! – mówi nam pan Artur, jeden z mieszkańców Gorzowa. Złości się trochę, bo uważa, że – tak jak do tej pory – powinien mieć możliwość wrzucania wszystkich śmieci do jednego worka.
- Nie ma takiej możliwości. Od 1 kwietnia każdy ma obowiązek segregowania odpadów. Takie jest prawo – mówi Katarzyna Szczepańska, przewodnicząca związku gmin MG-6, które odpowiada za śmieci w Gorzowie oraz pięciu sąsiednich gminach: Bogdańcu, Deszcznie, Kłodawie, Lubiszynie i Santoku.

Mieszkańców miasta i okolic od środy obowiązuje też nowa stawka za odbiór odpadów. Teraz to 24 zł miesięcznie od osoby (zamiast, jak dotychczas, 15 zł). Jeśli ktoś mimo narzuconego przez ogólnopolskie prawo obowiązku nie będzie segregował, będzie musiał liczyć się z karą. Na razie została ona ustalona na poziomie 48 zł, ale w przyszłości może wynieść nawet czterokrotność stawki za segregowanie. Na dziś byłoby to więc 96 zł. Od osoby!

- Jeśli ktoś wpisze w deklarację, że będzie płacił 48 zł, my odeślemy mu pismo, że wpisał błędną kwotę. Później operator będzie musiał przyjść pod jego adres i odnotować, że rzeczywiście nie segreguje. Zrobi się z tego niepotrzebna biurokracja – mówi K. Szczepańska.

Przypomnijmy: nowe deklaracje dotyczące śmieci można wysłać mailem na adres MG-6. Gdyby ktoś nie miał takiej możliwości, a bał się przez koronawirusa wyjść z domu, deklarację będzie mógł złożyć później. Śmieci i tak będą odbierane.
Na przełomie marca i kwietnia doszło do wymiany odbiorców odpadów. Teraz zabiera je od nas konsorcjum gorzowskiego Inneko i wrocławskiego Komunlanika.

Jeden pojemnik za mało? Poproś o drugi
- U mnie pojemniki podstawili, ale kubeł na plastik zapełnił się już po dwóch dniach. Powinni więcej pojemników podstawiać – zgłosił nam kolejny Czytelnik, pan Franciszek z ul. Widok.

- Jeśli mieszkańcy uważają, że potrzeba więcej śmietników do danej frakcji odpadów, należy to zgłosić swojemu administratorowi. Pojemnik zostanie dostarczony. Nie będzie to się wiązało ze wzrostem opłaty za śmieci – wyjaśnia i uspokaja przewodnicząca MG-6.
Zgłoszenie mamy też od pana Roberta z Zakanala, który mieszka w domu jednorodzinnym. - Nie dostałem brązowego worka na odpady biodegradowalne. Poza tym śmieci są odbierane w inne dni tygodnia niż do tej pory – mówi.

Kubły jeszcze dostawią
- Wiemy, że część mieszkańców niecierpliwi się o dostawę pojemników. Ze względu na trudną sytuację związaną z pandemią, nie zdążyliśmy zakończyć procesu rozstawiania pojemników. Wynika to z przestoju w ich dostawach – tłumaczy Danuta Wach z Komunalnika. Zapewnia, że śmieci będą odbierane. Do czasu podstawienia śmietników prosi mieszkańców o wystawianie śmieci w workach. Markerem lub na naklejce należy tylko opisać, jakiego rodzaju odpady są w worku. Przypomnijmy: mieszkańcy domów jednorodzinnych dostawać będą dwa pojemniki (czarny na śmieci „kuchenne” i brązowy na biodegradowalne). Na pozostałe trzy frakcje odpadów będą worki.

- Jeśli chodzi o termin odbioru śmieci, to harmonogram się zmienił. W jaki dzień jaka frakcja jest teraz odbierana, można sprawdzić na naszej stronie internetowej: www.zcg.net.pl – mówi K. Szczepańska.

Czytaj również:
W Gorzowie zmieniają się zasady odbioru gabarytów. Będą kary?