Pomysł, by w Gorzowie zakazać prezentowania drastycznych treści, wyszedł od Marty Krupy, związanej z Koalicją Obywatelską gorzowianki. Wpadła na niego, bo od dłuższego czasu - w poniedziałek 12 kwietnia minie 14 miesięcy - na parkingu przed szpitalem wojewódzkim przy ul. Dekerta stoi tzw. furgonetka antyaborcyjna.
W szpitalu były aborcje
Auto postawił Kazimierz Sokołowski, znany gorzowski przedsiębiorca, który jest też wolontariuszem fundacji Pro - prawo do życia. Ponad rok temu dowiedziała się ona, że w gorzowskiej lecznicy w latach 2016-2019 dokonano czterech legalnych aborcji.
Dla Sokołowskiego przerwanie ciąży jest zabiciem dziecka nienarodzonego. Na postawionym 12 lutego 2020 samochodzie zawiesił więc banery z wizerunkiem płodu przerwanego w 22. tygodniu ciąży i napisem: „W gorzowskim szpitalu zabijają dzieci nienarodzone”.
W lutym tego roku banery zostały zmienione. Dziś są na nim dwa zdjęcia dwóch płodów - jednego wyrzuconego na wysypisko śmieci, a drugiego do muszli klozetowej - oraz napis „Pigułki antyaborcyjne zabijają dzieci”.
Było 330 podpisów, ale 290 dobrych
Przeciwko banerom na furgonetce już od chwili jej postawienia protestowała część mieszkańców. Kilka osób poszło nawet z tym na policję, uważając, że wizerunki sieją zgorszenie. Sprawę do sądu zgłosiła też lecznica. A Marta Krupa wpadła właśnie na pomysł obywatelskiego projektu uchwały zakazującej prezentacji drastycznych treści w mieście.
- Oczekujemy od władz miasta, aby na terenie Gorzowa był utrzymany porządek publiczny i komfort życia psychicznego. Chcemy wnieść o wprowadzanie zakazu prezentowania na terenie całego miasta takiego typu treści, które są nieakceptowalne - mówiła 29 stycznia, gdy rozpoczynała zbiórkę podpisów pod projektem.
10 marca projekt uchwały został złożony w biurze rady miasta. Chwilę przed złożeniem M. Krupa mówiła, że zebrała 330 podpisów. Teraz poznaliśmy opinię dotyczącą uchwały.
„Projekt nie spełnia wymogów zarówno formalnych jak i merytorycznych” - napisał prezydent Jacek Wójcicki do przewodniczącego rady miasta Jana Kaczanowskiego.
Jakie to są uchybienia? Zgodnie z uchwałą dotyczącą obywatelskich projektów uchwał, pod projektem trzeba mieć podpisy 300 mieszkańców. Tymczasem, jak informuje prezydent, po weryfikacji wymogi spełniało tylko 290 podpisów.
Prawnik: Nie dla cenzury prewencyjnej
Projekt uchwały dotyczący drastycznych treści ma też negatywną opinię prawną.
„W obowiązujących przepisach prawa trudno dopatrzyć się jakiejkolwiek delegacji ustawowej do wprowadzania tego typu zakazów, w istocie ograniczających prawa i wolności obywatelskie, przez jednostki samorządu terytorialnego” - napisał w opinii adwokat Zygmunt Horodyski. Wskazał też, że Konstytucja zakazuje cenzury prewencyjnej.
Dodajmy, że Kazimierz Sokołowski został uniewinniony od siania zgorszenia, a sąd argumentował wyrok tym, że „sprawa dotyczy wolności słowa, a to prawo jest gwarantowane przez konstytucję”.
Zdaniem mecenasa Horodyskiego, projekt uchwały zakazującej prezentowania drastycznych treści nie nadaje się do dalszego procedowania.
Co dalej z projektem?
Jak w piątek 9 kwietnia mówił nam przewodniczący rady Jan Kaczanowski, na chwilę obecną, projekt nie może stanąć na obradach. Będzie to możliwe po uzupełnieniu brakującej liczby podpisów.
- Oczywiście dozbieramy brakujące podpisy - mówiła nam w piątek Marta Krupa.
Możliwe więc, że radni zajmą się projektem uchwały jeszcze na kwietniowej sesji. Na razie, w najbliższy wtorek, będzie ona tematem obrad komisji spraw społecznych.
Jeśli radni przyjmą uchwałę, nie będzie to jeszcze oznaczać, że wejdzie ona w życie. Podobną uchwałę w listopadzie 2020 przyjęli np. radni Krakowa. Wojewoda małopolski jednak ją uchylił.
Czytaj również:
Szpital pozwał właściciela furgonetki do sądu
WIDEO: Gorzów. Jest na pomysł na usunięcie furgonetki antyaborcyjnej. 29.01.2021
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?