W Zastalu kłopotów jednak nie brakuje. Pod znakiem zapytania stoi powrót do drużyny Amerykanina Kamaki Hepy, który powrócił do ojczyzny z uwagi na problemu rodzinne i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wróci. Inny z graczy zza wielkiej wody – Darious Hall – ma naderwane więzadła w kolanie i wciąż nie wiadomo, jak długo potrwa jego przerwa w grze.
- Hall chce zagrać w kolejnym meczu. Widać, że czuje presję, widzi jaką mamy rotację. Brakuje nam ludzi, a ci, którzy są, to grają 150 procent tego, co mogą – mówił David Dedek, trener Zastalu.
Zastal szuka wzmocnień
Klub, o czym już pisaliśmy, rozgląda się za wzmocnieniami. Trener wspominał, że priorytetem jest gracz na pozycję 4/5, ale najważniejsza będzie jakość nowego zawodnika w Zastalu. Nie wiadomo także co z Geoffreyem Grosellem. O transferze Amerykanina z polskim paszportem aż huczy. On wciąż jednak deklaruje, że to tylko pogłoski, a sam jest zainteresowany grą w Zielonej Górze.
– Nie mam żadnych nowości i żadnych planów w sprawie zmiany klubu. Plotki są, ale nie dostałem żadnej oferty ani oficjalnej ani nieoficjalnej, więc gram w Zielonej Górze – mówił Geoffrey Groselle po spotkaniu ze Spójnią. Wiemy jednak, że sytuacja jest dynamiczna i wszystko może się wydarzyć.
Wyjazd do Anglii trochę później
Zastalowcy po wygranym meczu ze Spójnią dostali od trenera kilka dni wolnego. Zielonogórzanom wypadło z kalendarza jedno zaplanowane wcześniej spotkanie w ramach Ligi Północnoeuropejskiej. Wyjazdowym rywalem miał być brytyjski zespół Serios Group Newcastle Eagles. Zastal zmuszony był jednak przenieść mecz w Orlen Basket Lidze z Arged BM Stalą Ostrów Wlkp. z 30 na 29 grudnia, więc spotkanie z wyspiarzami odbędzie się w późniejszym czasie - 13 lutego przyszłego roku.
– Wiemy, nad czym pracować. Są wahania formy podczas meczów, ale one chyba już zostaną, bo to wciąż młody zespół. Pracujemy, by tych wahań było jak najmniej. Postęp z meczu na mecz widać gołym okiem – dodał David Dedek.
Ostatni mecz przed rundą rewanżową
Piątkowy (29 grudnia) mecz z drużyną z Ostrowa Wlkp. (początek o godzinie 19.30 w zielonogórskiej hali CRS) zamknie pierwszą rundę rozgrywek. Druga rozpocznie się tuż po Nowym Roku. 3 stycznia Zastal podejmie Legię Warszawa. W drugiej rundzie zastalowcy aż dziewięć meczów rozegrają we własnej hali, a sześć na wyjeździe. Walka o uniknięcie degradacji zapowiada się więc bardzo emocjonująco. Zielonogórzanie z zespołami z dołu tabeli: Arką Gdynia, Sokołem Łańcut, Tauronem Gliwice i Śląskiem Wrocław, zagrają przed własną publicznością. Czy będzie to handicap dla Zastalu? Przekonamy się już w następnym roku.
Polub nas na fb
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?