Czytelnik: Decybele ze sklepu nie dają mi spać

- Mamy lato, człowiek okna ma więc pootwierane nawet w nocy, a tu spać nie idzie. Hałas jest straszny – mówi nam Dariusz Grabka, nasz Czytelnik. Od roku mieszka w nowym bloku przy ul. Moraczewskiego. W linii prostej to zaledwie kilkadziesiąt metrów od Kupca Gorzowskiego. Gdy przychodzi noc, pan Dariusz przeklina, na czym świat stoi.
- Główny klimatyzator, który jest zamontowany w Kupcu, tak hałasuje, że nie idzie wytrzymać – mówi gorzowianin.
Na dowód swoich słów pan Dariusz nagrał filmik, w którym doskonale „pokazuje”, jak odgłosy klimatyzatora słychać w domu. Filmik p.t. „Pomocy! Kupiec Gorzowski. Okropny hałas klimatyzatora w środku nocy” opublikował w serwisie You Tube.

- Ja z tym hałasem walczę już od roku – mówi gorzowianin.
Pan Dariusz sprawę zgłosił do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
- Przeprowadzone badania wykazały przekroczenie dopuszczalnych norm poziomu hałasu – mówi nam Justyna Adamirowicz, kierownik działu inspekcji w inspektoracie. W sprawie hałasującego klimatyzatora w Kupcu Gorzowskim WIOŚ wysłał już kilka dni temu pismo do urzędu miasta. Magistrat będzie miał teraz miesiąc na wydanie decyzji nakazującej Kupcowi ograniczenie poziomu hałasu. Kupiec będzie miał na to pół roku.
- Boję się, że sprawy urzędowe będą się ciągnąć i ciągnąć. A zanim ten hałas zniknie, to minie kilka lat – mówi Czytelnik.

W Kupcu Gorzowskim przyznają, że rzeczywiście, klimatyzator hałasuje.
- To jednak nie dzieje się cały czas. On musi pracować, by schłodzić sklepy z artykułami spożywczymi. Intensywnie pracuje wtedy, gdy temperatura przekracza 20 stopni Celsjusza. Jeśli jest niższa, pracuje na mniejszych obrotach. W ciągu roku hałas w nocy może być najwyżej przez godzinę, a taka sytuacja nie trwa dłużej niż miesiąc – mówi Janusz Maksymowicz, jeden z członków trzyosobowego zarządu Kupca. – Ten klimatyzator działa od lat. I do tej pory nikt nie zgłaszał żadnych uwag. Stojące w pobliżu od wielu lat czteropiętrowce są od nas w sporej odległości. Problem jest dopiero teraz, gdy tuż przy samym Kupcu pobudowano bloki. Skoro deweloper postawił je tak blisko, powinien zafundować mieszkańcom żaluzje dźwiękochłonne. Idąc tym tropem, trzeba byłoby tramwaje likwidować, bo też hałasują podczas nocnych kursów – dodaje J. Maksymowicz.
Zarząd Kupca od problemu z hałasem się nie odżegnuje.
- Zamierzamy coś z tym zrobić. Czekamy jednak najpierw na decyzję miasta – mówi nam Zbigniew Kaczałko, drugi członek zarządu Kupca.

Cisza nocna nie po to, by spać? Zamiatarka na Górczynie jeździła przed blokiem po północy

Pismo o tym, że hałas klimatyzatora w Kupcu przekracza dopuszczalne normy w środę trafiło do urzędu miasta.
- Zajmiemy się tą sprawą w pierwszej kolejności – obiecuje Natalia Chyża, dyrektor wydziału ochrony środowiska i rolnictwa.
Kary za niedostosowanie się do zaleceń miasta mogą być liczone w tysiącach złotych.

W ostatnich miesiącach gorzowianie coraz częściej zwracają uwagę na różne hałasy w nocy. Mieszkańcy ul. Prądzyńskiego zwracali uwagę, że śmieciarka odbiera od nich śmieci po 23.00, a wjeżdżając pomiędzy bloki hałasuje sygnałem dźwiękowym. Z kolei mieszkańcy bloków z rejonu ulic: Kućki, Papuszy, Korcza i Dowgielewiczowej zwracali uwagę, że w nocy budzi ich ze snu uliczna zamiatarka.

Czytaj również:
Śmieciarka firmy Komunalnik w Gorzowie odbiera śmieci w czasie ciszy nocnej. Mieszkańcy Górczyna chcą zgłosić to na policję

WIDEO: Gorzów Wielkopolski. Śmieciarka w Gorzowie odbiera śmieci... po 23.00!