Czytelnik: Ten stadion dyskryminuje niepełnosprawnych!

Patryk Nisiewicz to nasz niepełnosprawny Czytelnik, który porusza się na elektrycznym wózku dla niepełnosprawnych. W ostatni piątek kupił on karnet na mistrzostwa Polski w lekkoatletyce. Od 27 do 29 lipca będą one rozgrywane na przebudowanym stadionie, który jest pomiędzy ul. Krasińskiego a al. ks. Andrzejewskiego.

- Zaraz po zakupieniu wejściówki na trybunę główną, dostałem mailem karnet, a na nim mapkę informującą, że wejście dla publiczności będzie odbywało się od alei ks. Andrzejewskiego. Wejście to składa się jednak z wysokich krawężników, które są co trzy metry – mówi Patryk Nisiewicz.

– Takie schody nie mają uzasadnienia. Teren jest ta jedynie lekko pochylony. Pomimo tego miasto zdecydowało się wybudować na stadionie zwykłe schody – dodaje gorzowianin. Zwraca przy okazji uwagę, że nachylenie terenu od strony ul. ks. Andrzejewskiego jest mniejsze niż choćby na ul. Górczyńskiej czy Matejki, gdzie schodów przecież nie ma.

- Według zapewnień stadion reprezentuje światową klasę na miarę XXI wieku. Niestety, w rzeczywistości tak nie jest. Miasto wybudowało stadion, nie stosując reguły projektowania uniwersalnego, która wymaga zaprojektowania wspólnej przestrzeni dostępnej dla każdego niezależnie od sprawności danej osoby – mówi Patryk.

Urzędnicy są innego zdania. Podjazd dla osób niepełnosprawnych na stadionie lekkoatletycznym jest. Znajduje się on od strony ul. Krasińskiego, tuż przy pierwszym wirażu. Dlaczego zatem kibice nie będą wchodzić na stadion od tej strony?

- Za pierwszym wirażem jest przejście na trybunę, ale jest ono na tyle wąskie i znajduje się tuż za wejściem od strony ul. Krasińskiego, że mogłoby się tam gromadzić zbyt dużo kibiców, co uniemożliwiałoby przejście. Poza tym w pobliżu tego miejsca będzie część socjalna, sprzęt telewizyjny i tu zawodnicy będą przychodzić do wywiadów. Polski Związek Lekkiej Atletyki poprosił więc, by wejście na stadion było od strony al. ks. Andrzejewskiego – tłumaczy Dawid Kuraszkiewicz z wydziału sportu urzędu miasta. Dodaje, że nasz Czytelnik będzie mógł dostać się na stadion od strony ul. Krasińskiego, a więc bramą przeznaczoną dla zawodników i obsługi technicznej.

- Chyba zostanę sprinterem albo skoczkiem w dal – ironizuje Patryk. - Stadion lekkoatletyczny w Gorzowie dyskryminuje obecnie niepełnosprawnych. Dlaczego osoby niepełnosprawne nie mogą razem ze znajomymi wejść głównym wejściem dla kibiców? Zmuszane są do separacji społeczeństwa, pokonania dłuższej drogi dookoła, łaskawym proszeniem o możliwość kibicowania naszym sportowcom. Apeluję o natychmiastowe dostosowanie wejścia dla publiczności na stadion lekkoatletyczny od strony al. ks. Andrzejewskiego – dodaje gorzowianin.

- Wybudowanie podjazdu przed mistrzostwami jest nierealne, bo trzeba byłoby rozpisać przetarg, a on nie zostałby rozstrzygnięty do końca lipca – mówi D. Kuraszkiewicz. Dodaje też: - Jeśli niepełnosprawna osoba będzie chciała wejść na stadion ze znajomymi, to oni też będą mogli wejść od strony ul. Krasińskiego. Postaramy się, by niepełnosprawni mieli jak najdogodniejsze warunki do kibicowania, na tyle, na ile pozwolą nam realne możliwości techniczne, organizacyjne i finansowe.

Z zakupieniem wejściówek na mistrzostwa Polski w lekkoatletyce trzeba się śpieszyć.
- W pięć dni sprzedało się ich już 80 procent – mówił nam we wtorek Tomasz Saska, prezes ALKS AJP Gorzów, który jest jednym z organizatorów imprezy.

Czytaj również:
Na lekkoatletycznych mistrzostwach Polski w Gorzowie będą… toalety mobilne. A co z parkingami?