Zaraz minie 15 lat od dnia, gdy ówczesny prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak, szef rady Jan Kaczanowski i wojewoda Andrzej Korski... odkręcili kurek z wodą, która zaczęła napełniać dopiero co zbudowany basen olimpijski w Słowiance. Jego otwarcie było w kwietniu 2002 r. czyli zaraz centrum sportowo - rehabilitacyjnemu stuknie 15 lat! Ciągle jest czym się zachwycać?
Wpław do Madrytu
Znany przedsiębiorca Andrzej Szyjkowski odpowiada bez chwili wahania: - Tak. Cały czas! Ten basen to jedna z najlepszych rzeczy, jaka się miastu przytrafiła.
Pływa tu codziennie, od dnia otwarcia. Pominął tylko trochę niedziel (bo ile można wstawać o 5.00?). - W sumie wychodzi, że przepłynąłem w Słowiance ponad 4 tys. kilometrów. To tak, jakbym przepłynął wpław do Madrytu i też wpław wrócił do Gorzowa - śmieje się. I ma rację, do stolicy Hiszpanii w linii prostej jest 1.983 km.
- Słowianka daje radę - mówi też Daniel Waszczyk, który w weekendy przychodzi tu z synami. - Żałuję, że w tygodniu nie mamy jak popływać, bo w weekendy bywa tłoczno. Nawet w wakacje, gdy teoretycznie można przecież pojechać nad któreś z jezior - dodaje.
Z tym tłokiem to żadna przesada. Bo po 15 latach od otwarcia baseny... ciągle biją rekordy popularności. W zeszłym roku centrum odwiedziło 400 tys. ludzi (uwaga - tych płacących za bilety, bo darmowe wejścia czy szkolne nie są wliczane). - Co tu dużo mówić. Nie ma jeszcze 10.00, wyglądam za okno i co widzę? Pełny parking. Tylu jest pływających - mówi „GL” we wtorkowy poranek prezes Joanna Kasprzak - Perka.
Więcej o gorzowskiej Słowiance przeczytasz w materiale PLUS: Gorzowskiej Słowiance płynie 15. rok
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?