Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dużo emocji i... żółtych kartek. Stilon Gorzów zwyciężył Polonię Nysa

Paweł Górski
Paweł Górski
Piłkarze Stilonu cieszą się z wywalczonych trzech punktów
Piłkarze Stilonu cieszą się z wywalczonych trzech punktów Facebook/Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów
W sobotę 20 maja wyjazdowe trzy punkty dopisał do swojego dorobku Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów. Podopieczni Karola Gliwińskiego wygrali na terenie Polonii Nysa 2:1.

Polonia Nysa – Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów 1:2 (1:1)

  • Bramki: Zimon (22) – Drozdowicz (15), Vaskov (81).
  • Stilon: Przybysz – Kaniewski (od 19 min Świerczyński), Trepczyński, Wenerski, Przybylski – Wiśniewski, Maliszewski (od 75 min Szałas), Vaskov – Poniedziałek, Kopeć (od 75 min Kaczor), Drozdowicz.
  • Żółte kartki: Kotowicz, Trochanowski, Duda – Wiśniewski 2, Maliszewski, Wenerski, Vaskov, Przybylski, Drozdowicz, Przybysz.
  • Czerwona kartka: Wiśniewski.

Dla Stilonu mecz w Grodkowie, gdzie tej wiosny swoje mecze rozgrywa Polonia Nysa, był pierwszym występem po odpadnięciu z lubuskiego Pucharu Polski. Niebiesko-biali mieli „w nogach” rozegrane w minioną środę (17 maja) 90 minut meczu półfinałowego z Czarnymi Żagań.

Starcie Polonii ze Stilonem dostarczyło kibicom sporo emocji. Już w pierwszym kwadransie gry gorzowianie „napoczęli” rywala. Dokonał tego najlepszy snajper zespołu Emil Drozdowicz. Podrażnieni gospodarze, dla których każdy punkt jest na wagę złota, szybko zaczęli poszukiwać sposobu na odgryzienie się podopiecznym trenera Karola Gliwińskiego. W 21 minucie nie wykorzystali oni dogodnej sytuacji, lecz chwilę później Polonia zreflektowała się trafieniem Michała Zimona.

Do przerwy utrzymał się remis 1:1, który panował również przez większość drugiej połowy. Im bliżej było końca spotkania tym emocje na stadionie w Grodkowie były coraz większe. Mecz obfitował w sporne sytuacje, a żaden z zawodników nie odstawiał nogi. W efekcie arbiter aż 11 razy pokazywał piłkarzom żółte kartki. Dodatkowo trzy napomnienia otrzymał sztab szkoleniowy Polonii, który głośno komentował decyzje arbitra, choć trzeba zaznaczyć, że zarówno jedna jak i druga ławka mocno żyła spotkaniem.

Ostatecznie Stilon przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę w 81 minucie. Wówczas Cyprian Poniedziałek dograł do Artema Vaskova, który wpakował piłkę do siatki miejscowych. Gospodarze mieli przy tym golu spore obiekcje, sygnalizując pozycję spaloną. Bramka została uznana, lecz nie był to koniec dramaturgii.

Końcowe minuty stały pod znakiem ataków Polonii, która zażarcie próbowała po raz drugi tego dnia doprowadzić do remisu. Stilon natomiast nie spieszył się z rozgrywaniem piłki, co jeszcze bardziej podgrzewało atmosferę. Po golu na 2:1 dla gorzowian kartki pojawiały się w ilościach hurtowych. W czwartej minucie niezwykle długiego doliczonego czasu gry czerwoną kartkę, jako efekt dwóch żółtych, obejrzał Filip Wiśniewski i lubuski zespół musiał kończyć mecz w dziesiątkę. Nie przeszkodziło to jednak gorzowianom w obronieniu korzystnego wyniku.

Cenne zwycięstwo nad Polonią przybliża Stilon do zapewnienia sobie utrzymania w III lidze. Po 29. kolejce zmagań niebiesko-biali awansowali na 10. lokatę, wyprzedzając MKS Kluczbork. Nie będą oni mieli teraz czasu na odpoczynek, gdyż już w środę 24 maja rozegrana zostanie następna seria gier. W jej ramach do Gorzowa przyjedzie Carina Gubin. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 17:00.

WIDEO: Gala Piłkarskie Orły 2022

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto