Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziewczyna wzywała pomocy, przechodnie nie zareagowali

Mateusz Bandtkowski
Przechodnie nie zareagowali, teraz nadzieja w policji
Przechodnie nie zareagowali, teraz nadzieja w policji Mateusz Bandtkowski
Dwóch młodych mężczyzn w kapturach wyrwało dwudziestoletniej Patrycji telefon w okolicach dworca głównego PKS w Gorzowie.

Młoda dziewczyna, jak twierdzi, została zaatakowana z zaskoczenia, kiedy szła ulicą Dworcową. – Kiedy krzyczałam głośno „Pomocy!” ,nikt nie zareagował i nie zwrócił na to uwagi. Przechodnie, którzy kierowali się w stronę dworca ustąpili drogi uciekającym mężczyznom z telefonem – podkreśla poszkodowana. Patrycja twierdzi, że w pobliżu znajdowało się około ośmiu osób.

Zobacz również: Umówiony na randkę, grzał prawie 200 km/h

Po całym zajściu na parking PKS przyjechały trzy radiowozy. Policja przeszukała teren i okolice dworca. Jeden ze świadków zdarzenia - ekspedientka z pobliskiego sklepu - powiedziała nam, że mimo monitoringu przy ulicy Dworcowej, do takich zdarzeń dochodzi coraz częściej. Policjanci Powiedzieli nam, że sprawa jest prowadzona. Moment kradzieży prawdopodobnie ujęły kamery pobliskiego sklepu.

Czytaj też: 28-latek Żar odpowie za kradzież rozbójniczą

Zobacz również: Kostrzyn: Policjanci zatrzymali złodzieja samochodu chorego Dominika

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto