Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalne pół godziny Stilonu Gorzów zaprzepaściło wszystko w starciu z Górnikiem II Zabrze w trzeciej lidze

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - Górnik II Zabrze
Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - Górnik II Zabrze Karol Korniak
Fatalne pół godziny Stilonu Gorzów zaprzepaściło wszystko w starciu z Górnikiem II Zabrze w trzeciej lidze. W środę 17 sierpnia na stadionie OSiR przy ul. Olimpijskiej pełna pula trafiła w ręce ekipy ze Śląska.

Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów kolejny raz grała z rezerwami pierwszej drużyny, ale już pierwsze minuty środowego meczu pokazały, że Górnik II Zabrze to wiele mocniejszy zespół od rezerw I-ligowego Chrobrego, beniaminka rozgrywek.

W sobotę w Głogowie niebiesko-biali na początku objęli prowadzenie, a w środę już po niespełna pół godzinie gry przegrywali 0:3. Najpierw po zamieszaniu w szesnastce Jakub Kotko pokonał Gabriela Łodeja, a zanim piłka wpadła do bramki, to odbiła się od jego słupka. Następnie Danie Ściślak uderzył z ostrego kąta tak, że futbolówka przeleciała tuż po poprzeczką i po raz drugi ugrzęzła w sieci. Trzeci raz do siatki skierował ją siatki po tym, jak debiutujący w tym sezonie w pierwszej jedenastce Krystiana Wenerski stracił piłkę, a Marcin Wodecki strzelił z ok. 16 m tuż przy słupku.

Ba, tych goli w pierwszej połowie dla „dwójki” mogło paść więcej. Kilka razy skutecznie interweniował Łodej, jak tuż przed gwizdkiem sędziego. Kilka razy też zabrzanom brakowało precyzji, jak w 35 min, gdy w sytuacji sam na sam futbolówka minęła nie tylko Łodeja, ale i jego bramkę. Niestety, ale górnicy grali szybko, agresywnie, a do tego dokładnie i prezentował się lepiej także od Gwarka Tarnowskie Góry, z którymi stilonowcy rywalizowali na inaugurację kampanii.

Na szczęście zawodnicy trenera Karola Gliwińskiego w ostatnim kwadransie stworzyli sobie dwie sytuacje, z czego jedną wykorzystali. Tę pierwszą okazję miał Filip Wiśniewski, który po podaniu od Emila Drozdowicz kopnął tak, że zabrakło centymetrów, by mógł wpisać się na listę strzelców. Ale chwilę później nie pomylił się Dawid Sadowski i pierwszej połówce było 1:3, po bardzo słabej grze defensywy.

W przerwie szkoleniowiec naszych dokonał dwóch zmian. Do środka pola wrócił Paweł Świerczyński w miejsce Wenerskiego, a Jakuba Kaniewskiego zmienił Jakub Przybylski, który powędrował na lewą stronę obrony, za to Ryoma Ishizuka na prawą. W każdym razie ledwo co zawodnicy zameldowali się na placu, a zaraz po tym mogli po tym cieszyć się z drugiego gola. Jego autorem został Mateusz Kaczor i nadzieja w sercach kibiców na remis, a może nie tylko, odżyła na nowo. I gdyby Emil Drozdowicz nie zmarnował „setki”, to już byłoby wyrównanie. Ale trafił prosto w Alessio Valion. A od tamtej pory impet, z jakim nacierali nasi, wyraźnie wyhamował. Stąd też następne ofensywne zmiany Gliwińskiego, jednak na nic zdały się. Młodzi Ślązacy, którymi z boiska doświadczony Marcin Wodecki, dowieźli 3:2 do końca. Do końca nie dotrwał zaś Łukasz Kopeć i Emil Drozdowicz, którzy po dwóch żółtych kartkach, za dyskusje z arbitrem i faule na przeciwnikach, dostał czerwień w 90 i doliczonym czasie.

Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów – Górnik II Zabrze (1:3)
Bramki: Sadowski (41), Kaczor (49) – Kotko (15), Ściślak (25), Wodecki (27).
Stilon: Łodej – Ishizuka, Sadowski, Trepczyński, Kaniewski (od 46 Przybylski) – Maliszewski (od 78 Nowak), Wenerski (od 46 Świerczyński), Wiśniewski (od 69 Bohdanow) – Kaczor (od 74 Poniedziałek), Drozdowicz, Kopeć.
Żółte kartki: Kaniewski, Drozdowicz, Kopeć.
Czerwona kartka: Kopeć, Drozdowicz.

Podprowadzające Stali Gorzów

Tak podprowadzające Stali Gorzów zachęcają do kibicowania żó...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto