Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fyrtel przy ul. Reja to wspaniałe miejsce. Może w końcu wandale przestaną się tu rządzić?!

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Fyrtel przy ul. Reja istnieje już kilka lat.
Fyrtel przy ul. Reja istnieje już kilka lat. Facebook/Nasz fyrtel - Reja i okolice/Wiktoria Małkińska
Popularny fyrtel przy ul. Reja w Gorzowie ma szansę nie być już notorycznie niszczony. Miasto zainstaluje tam oświetlenie, a nawet fotopułapki. Powstanie też nowa wiata.

- Wandale chyba w końcu przestaną niszczyć to miejsce - mówi Halina Elżbieta Daszkiewicz. To znana gorzowska społeczniczka, która kilka lat temu wraz z sąsiadami stworzyła tzw. fyrtel. Mieści się on na skraju parku Słowiańskiego, tuż obok bloków przy ul. Reja. Ławki, huśtawki, domek dla dzieci, rabatki kwietne - wszystko, co tu jest, służy młodszym i starszym mieszkańcom do odpoczynku i zabawy.

Fyrtel w Gorzowie. Zniszczenia trudno zliczyć

O fyrtlu pisaliśmy na łamach GL już wielokrotnie. Kilka razy pisaliśmy też o tym, że wandale niszczą to, co mieszkańcy ul. Reja i okolic tworzą z pasji własnymi rękoma.

- My już nie zliczymy, ile raz był niszczony domek dla dzieci. Trzy lata temu ktoś go podpalił, a później nieustannie, a to ktoś coś uszkodził, a to pomazał. Z niszczeniem domku zmagamy się od lat - mówi Halina Elżbieta Daszkiewicz, która z roku na rok staje się też coraz bardziej znaną gorzowską pisarką (ostatnio wydała książkę „Ruda Julka i saksofonista” - właśnie o fyrtlu). Po raz ostatni poważne zniszczenia były na początku tego roku. Ktoś rozwalił wiatę.

Fyrtel w Gorzowie. Idą zmiany

Jeszcze w tym roku niszczenie fyrtla może przestać być utrapieniem mieszkańców. Miasto pomoże bowiem w zapewnieniu bezpieczeństwa w tym miejscu. Urzędnicy rozpoczęli właśnie poszukiwania firmy, która zrobi projekt przyłącza pod oświetlenie. Przy fyrtlu mają stanąć dwie lampy.

- Dzięki nim przede wszystkim będzie nam łatwiej zadbać o bezpieczeństwo. My już teraz często spoglądamy z okiem swoich mieszkań, czy nikt nam niczego nie niszczy. Gdy będzie oświetlenie, łatwiej to będzie dostrzec także w nocy. Poza tym dzięki oświetleniu dzieci będą mogły bawić się tutaj dłużej. Jesienią czy zimą ciemno robi się przecież bardzo szybko - mówi Daszkiewicz.
Oświetlenie to jeszcze nie wszystko. Oprócz nich przy fyrtlu będą też... fotopułapki. Jeśli komuś przyszedłby do głowy pomysł zniszczenia domku, huśtawek czy wyrwania kwiatów, to będzie można go uchwycić jego wizerunek. Niemożliwe będzie skrycie się pod osłoną nocy, bo przecież będzie tu oświetlenie.
Fyrtel był już niszczony kilka razy, po spaleniu domku dla dzieci w 2018 r. oferowano nawet nagrodę w ujęciu sprawcy. Podpalacza nie udało się jednak znaleźć do dzisiaj.

Oprócz oświetlenia i fotopułapek na fyrtlu stanąć ma także zupełnie nowa wiata, zasadzona ma też zostać nowa roślinność. Wszystko to w ramach tzw. inicjatyw lokalnych. Polegają na tym, że składają się na nie magistrat i mieszkańcy.
- Oświetlenie, fotopułapki i wiata będą po naszej stronie, a mieszkańcy mają zapewnić posadzenie roślin i późniejszą pielęgnację oraz podlewanie - mówi nam Anna Bonus-Mackiewicz, dyrektor biura konsultacji społecznych i rewitalizacji w urzędzie miasta. Całość ma kosztować około 90 tys. zł.

Fyrtel w Gorzowie. Pomagają nawet dzieci

Kiedy fyrtel będzie jak nowy? Powinno to być jeszcze w tym roku. W opublikowanym właśnie zapytaniu ofertowym dotyczącym oświetlenia napisano, że wykonawca ma czas do 15 listopada. Jak tłumaczy nam dyrektor Bonus-Mackiewicz, miasto rozbiło inwestycję na części, aby szybciej zrobić cały fyrtel.
Fyrtel przy Reja powstawał spontanicznie. Zaczęło się od tego, że Daszkiewicz namówiła sąsiadów na wspólne zrobienie ławek na skraju parku, kilka metrów od bloku. Później zaczęło się sadzenie kwiatów, a w 2016 r. powstał ogród społeczny.
Z biegiem czasu fyrtel stał się coraz bardziej popularny. Daszkiewicz wraz z sąsiadami, m.in. z Agnieszką Kosacką, zaczęła organizować tu imprezy wielopokoleniowe dla mieszkańców. W dbanie o fyrtel coraz chętniej angażują się dzieci, m.in. Oliwia Szkirel i Nela Podkówka.

Dziś pobawić się tu przychodzą mieszkańcy różnych części miasta. - W ostatnią niedzielę od rana do wieczora bawiło się tu łącznie około 30 osób. Część była nawet z osiedla Europejskiego - mówi gorzowianka.
Z najbliższą imprezą na fyrtlu czekają na ustąpienie pandemii. Na razie będzie jednak wspólny montaż wiaty.

Czytaj również:
Krzysztof Krawczyk na muralu w Gorzowie

WIDEO: Gorzów: Halina Daszkiewicz oprowadza po fyrtlu, który urządzili mieszkańcy osiedla Staszica

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto