Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzów: 10 lat temu miasto wydało aż pół miliona na bajeczki nie do spełnienia

Tomasz Rusek
Tak prezentowało się centrum Gorzowa w zwycięskiej pracy urbanistyczno - architektonicznej
Tak prezentowało się centrum Gorzowa w zwycięskiej pracy urbanistyczno - architektonicznej Pentagram architekci dla Urzędu Miasta Gorzowa
Dwa nowe mosty, tramwaj na Zawarcie, budowa w centrum gigantycznej sali miejskiej i na dokładkę wyburzenie części bloków w śródmieściu - m.in. na takie szalone wizje magistrat wydał łącznie pół miliona złotych. Obyśmy więcej tak już nie szastali pieniędzmi!

Mija właśnie 10 lat od czasu rozstrzygnięcia międzynarodowego konkursu na zagospodarowanie centrum Gorzowa. I co? I okazuje się, że krytycy tego przedsięwzięcia mieli rację. Niemal* nic (o tym za chwilę - dop. red), z tego, co zaproponowano w zwycięskiej pracy, nie zostało zrealizowane ani nawet nie jest o krok bliżej realizacji.

Dziś już chyba nikt nie może mieć wątpliwości, że pół bańki wywaliliśmy przed dekadą w błoto, zasłaniając się - jak zawsze w takich wypadkach - promocją, prestiżem i innymi zaletami i zyskami, jakie konkurs nam dał, których jednak Kowalski nie miał szansy odczuć.

[gal]40781203;40781421;40781423;40781425;40781433;40781443;40781449;40781469;40781481;40781491;40781497[/gal]

Papier wszystko przyjmie

Przypomnijmy: zaproponowane przez urbanistów i architektów rozwiązania wyglądały imponująco, grafiki przepięknie, ale nijak miały się do możliwości prawnych i finansów miasta. A czasami kpiły z logiki. W myśl powiedzenia „papier wszystko przyjmie” w zwycięskiej pracy poznańskiej pracowni zaproponowano naprawdę wszystko: nadbudówki nad istniejącymi budynkami na Starym Mieście, wyburzenia części z PRL-owskich bloków, postawienie w samym centrum sali miejskiej. Na grafikach namalowano też gigantyczny kompleks dworcowy, który miał połączyć stacje PKP i PKS.

Jednak największą fantazją było wytyczenie dwóch nowych mostów drogowych (na przedłużeniu dawnej ul. Cichońskiego i Kosynierów Gdyńskich) i zrobienie z mostu Staromiejskiego, który dopiero co był po kosztownym remoncie, kładki dla pieszych z... linią tramwajową na Zawarcie.

A przecież już wtedy (przypomnę: 2009 r.) było wiadomo, że teren zaraz za Wartą został kupiony pod galerię handlową, że most został przebudowany bez możliwości umiejscowienia linii tramwajowej i że... ruch tramwajowy na Zawarcie nie ma podstaw ekonomicznych (badał to Miejski Zakład Komunikacji). Było też dla wszystkich jasne, że przepisy prawne i własnościowe praktycznie uniemożliwiają przebudowę wielkich połaci centrum. O czym pisaliśmy też w GL.

Ale nagrody rozdano, prace zaprezentowano, pół miliona rozdysponowano.

Deptak, ale z zastrzeżeniem

Gdy dziś wracam do zwycięskiej pracy konkursowej (zerknijcie też do galerii) jeszcze bardziej widzę, jak pomysły architektów rozjechały się z rzeczywistością. A co się spełniło? W zasadzie dwie rzeczy: powstaje deptak przy katedrze, a bulwar nad Wartą, pomiędzy rzeką a estakadą, faktycznie jest atrakcyjnym miejsce, które tętni życiem (zamarło na czas remontu estakady, ale spokojnie, będzie tu znowu gwarno i kolorowo). Tylko że akurat te dwie rzeczy wymyślono w Gorzowie, na miejscu, jeszcze zanim takie coś zaproponowali nam urbaniści z architektami.

Jaki morał wynika z tej historii ze straconymi 500 tys. zł? Nie, konkursy architektoniczne wcale nie są złe! To organizatorzy (czytaj: urzędnicy) muszą lepiej opisywać czego oczekują i jakie mają możliwości. By w efekcie dostawać ciekawe, realne rozwiązania i koncepcje, a nie bajki z mchu i paproci, z których po latach zostają tylko kolorowe plansze.
I wspomnienie wyrzuconej w błoto połowy miliona.

Trwa głosowanie...

Jak oceniasz centrum Gorzowa?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gorzów: 10 lat temu miasto wydało aż pół miliona na bajeczki nie do spełnienia - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto