Ten moment pewnie wielu chciałoby odwlec w czasie. Tego momentu prawdopodobnie boi się większość kierowców. Ten moment musi jednak nadejść. Już tylko dni zostają nam do zamknięcia jednego z ważniejszych skrzyżowań w centrum miasta. Zima odpuściła i wykonawca przebudowy ul. Chrobrego i Mieszka I szykuje się do rozpoczęcia prac na ostatnim etapie przebudowy umownego „traktu królewskiego”. Lada dzień chce on wejść na ul. Chrobrego na wysokości Arsenału. A to oznacza spore utrudnienia dla kierowców.
Nie dojedziesz od łaźni do katedry
- Wykonawca planuje rozbiórkę obu jezdni. Na wysokości Arsenału nie będzie można więc przejechać ani w stronę katedry, ani w stronę kawiarni Letnia czy byłego kina Słońce. W początkowym etapie prac kierowcy będą mogli jeździć tylko na odcinku Jagiełły - Wybickiego - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. - Konkretnej daty rozpoczęcia prac jeszcze nie ma, ale należy spodziewać się tego raczej do połowy marca. Trwa jeszcze dogrywanie szczegółów co do organizacji ruchu w całym centrum - dodaje Ciepiela.
Zamknięcie Chrobrego na wysokości Arsenału oznacza, że jeśli ktoś będzie wjeżdżał do centrum od strony Zawarcia, będzie miał do wyboru tylko trzy możliwości: skręcić w lewo w Spichrzową i jechać w stronę dworca, skręcić w prawo w Spichrzową i jechać w stronę teatru lub też na skrzyżowaniu koło katedry skręcić w stronę Parku 111.
Objazd wymyśl sobie w głowie
Kierowcy z północnej części miasta powinni planować objazdy już w zasadzie wsiadając do samochodu na Dolinkach, Górczynie, Manhattanie, Piaskach czy os. Staszica. Jeśli ktoś z tych części miasta będzie chciał się wybrać za Wartę, będzie musiał raczej wybrać trasę przez most Lubuski lub obwodnicę miasta, ewentualnie tak poprowadzić sobie drogę, by dojechać do mostu Staromiejskiego którąś z części ul. Spichrzowej.
Utrudnienia w centrum trwać będą wiele miesięcy. Prace na skrzyżowaniu ulic: Chrobrego, Wybickiego i Jagiełły mają bowiem potrwać do końca przebudowy ul. Chrobrego i ul. Mieszka. A te - uwaga! - niekoniecznie muszą zakończyć się w terminie, czyli do połowy października. Powód: to już miejska „tradycja” - w ziemi było co innego niż w dokumentach.
- Jesteśmy już po podpisaniu aneksu do umowy z wykonawcą. Mówi on, że prace nogą potrwać do tegorocznych świąt Bożego Narodzenia. Wykonawca chce jednak zrobić przebudowę w terminie - mówi Ciepiela. Jak jednak będzie, to się okaże po odsłonięciu ziemi w rejonie Arsenału. Fundamenty byłej zbrojowni już zostały odkopane. Teraz spodziewane są inne znaleziska, np. fragmenty murów miejskich.
A co słychać na remoncie „traktu królewskiego”?
Między ul. Łokietka a 30 Stycznia trwają przygotowania do wylewania podbudowy pod tory tramwajowe (wykonawca czeka tylko, aż nawierzchnia, przysypana wcześniej śniegiem, wyschnie do końca). Między Krzywoustego a Borowskiego lada dzień zacznie się układanie kostki. Pomiędzy Borowskiego a Jagiellończyka jest już podbudowa torowiska. Z kolei od Mickiewicza do sądu trwają już prace ziemne.
Za przebudowę 1,5-kilometrowego odcinka odpowiadają firmy ZUE i FDO. Inwestycja warta jest 69 mln zł.
Czytaj również:
Grozi nam czarna strefa. Z czym to się wiąże?
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?