Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzów. Andrzej Flügel spotkał się z Czytelnikami

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Spotkanie z Andrzejem Flügelem odbyło się w Bibliotece Herberta. Spotkanie prowadził Zbigniew Borek, który wspólnie z autorem książki przepracował w GL wiele lat.
Spotkanie z Andrzejem Flügelem odbyło się w Bibliotece Herberta. Spotkanie prowadził Zbigniew Borek, który wspólnie z autorem książki przepracował w GL wiele lat. Jarosław Miłkowski
W czwartkowy wieczór (10 czerwca) w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie z Andrzejem Flügelem. Nasz kolega opowiadał o swojej książce „Schowani do wora”.

Andrzej Flügel, nasz redakcyjny kolega, to znany w całym regionie dziennikarz sportowy. Do 1990, zanim rozpoczął pracę w „Gazecie Lubuskiej”, pracował w areszcie w Zielonej Górze, gdzie był wychowawcą oraz w zakładzie karnym w Krzywańcu. W zeszłym roku wydał o tym książkę „Schowani do wora”. W czwartek 10 czerwca w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej spotkał się z Czytelnikami.
- Na początku lat 90. napisałem kilka rozdziałów i tak leżały one kilkanaście lat. Przed dwoma laty wjechało mi na ambicję i w 2019 skończyłem tę książkę - opowiadał nasz dziennikarz.

- Byłem kompletnie nieregulaminowy. Dzisiaj, po latach, myślę, że tak gęby. jak wtedy, bym nie otworzył. Pyskowałem naczelnikowi, zadawałem głupie i trudne pytania - opowiadał Andrzej. - U złodziei miałem ksywę Trubadur. Najpierw wpadałem do celi, pogadałem o sporcie, pożartowałem i dopiero przechodziłem do spraw, które trzeba było załatwić. Później swoich byłych skazanych spotykałem w różnych sytuacjach. Pewnego razu jechałem pociągiem do Warszawy, przysnąłem, budzi mnie facet, a to konduktor, który mówi: „Dzień dobry, panie wychowawco”. Jak on się tam znalazł, nie wiem. Przecież w tej służbie trzeba być niekaranym. Innym razem w redakcji zobaczył mnie skazany, który na wolności otworzył agencję towarzyską. Oferował mi bony do agencji. Podziękowałem, ale nie skorzystałem - opowiadał nasz kolega.

Zdjęcia ze spotkania z Andrzejem Flügelem zobaczycie w naszej galerii.

Czytaj również:
Szynobusy psują się na potęgę

WIDEO: Andrzej Fugel wydał ksiązkę Schowani do wora

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto