Bat na niesfornych kierowców
Kilka dni temu na osiedlu Górczyn w Gorzowie stanęły znaki zakazu zatrzymywania i postoju. Pojawiły się między innymi przy ulicy Sendlerowej i Edelmana. Mają dyscyplinować niesfornych kierowców i poprawić bezpieczeństwo w tej części miasta, bo stojące, gdzie popadnie auta ograniczały widoczność i stwarzały zagrożenie dla przechodniów, którzy często przechodzili przez jezdnię zza zaparkowanych pojazdów.
Niektórzy zignorowali zakazy
Choć znaków jest kilkadziesiąt i nie sposób ich nie zauważyć, to jednak spora część kierowców i tak je ignoruje. Ale jak się okazuje - nie bez konsekwencji. Dziś przed południem na osiedlu pojawiła się straż miejska i pomoc drogowa, która zabierała zaparkowane na zakazach auta. Odholowywane zostały wszystkie pojazdy, które naruszały przepisy. Było ich kilka.
Kierowcy poniosą konsekwencje
Kierowcy, którzy zaparkowali swoje auta wbrew obowiązującym zakazom zostali ukarani mandatem lub pouczeni. Muszą się też liczyć z opłatą za wywóz auta oraz za postój samochodu na parkingu pomocy drogowej. Ci, którzy pojawili się na miejscu w trakcie czynności musieli uiścić opłatę za przyjazd lawety.
Zobacz też:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?