Gorzów dostał 48 mln zł, które może wydać... na co tylko chce

360,15 mln zł – tyle pieniędzy trafi niebawem do prawie setki lubuskich samorządów. To podobna kwota do tej, którą gminy, powiaty czy samorząd województwa dostały łącznie w zeszłym roku.

W poprzednim roku do wszystkich samorządów w Polsce trafiło 13,7 mld zł, z czego 400 mln zł trafiło do województwa lubuskiego.
- Teraz mamy kolejną decyzję polskiego rządu. Po nowelizacji ustawy okołobudżetowej kolejne 14 mld zł trafi jako środki dodatkowe do polskich samorządów, także do samorządów województwa lubuskiego – mówił w czwartek 3 sierpnia wojewoda Władysław Dajczak. Ile dostanie nasz region?

- Mamy 360 mln zł. Te pieniądze mogą być spożytkowane w sposób dowolny – i na inwestycje, i na wkład własny do inwestycji, i na sprawy bieżące związane z wydatkami bieżącymi: utrzymaniem urzędu czy zwiększaniem wynagrodzeń dla pracowników – mówił w czwartek wojewoda.

Najwięcej pieniędzy dostanie Gorzów. Do kasy północnej stolicy Lubuskiego wpłynie niebawem 48,257 mln zł. Jak mówiła nam w czwartek Agnieszka Kaczmarek, skarbnik miasta, w pierwszej kolejności pieniądze pójdą na braki w wydatkach bieżących, a jeśli zostaną pieniądze, to także na inwestycje.

- Jestem głęboko przekonany, że te pieniądze zostaną w sposób dobry wykorzystane. Za chwilę te pieniądze, poprzez ministerstwo finansów, będą trafiały do samorządów – mówił wojewoda.

By wyliczyć kwotę dla poszczególnego samorządu, brane są pod uwagę m.in. jego dochody czy utrata udziału w podatkach.
W ostatnich latach do lubuskich samorządów trafiło z budżetu państwa łącznie, w różnych programach, 3 mld zł. - Podkreślaliśmy przy każdej okazji, że przyjęta polityka zrównoważonego rozwoju będzie realizowana poprzez wspieranie także samorządów – począwszy od tych najmniejszych, gdzie potrzebne są inwestycje prorozwojowe, ułatwiające ludziom życie, na które czekano od kilkudziesięciu lat – po te największe – mówił W. Dajczak.

Czytaj również:
Czego chcą gorzowianie? Parkingów, drzew i więcej światła