Gorzów. Nie będzie sylwestra miejskiego. Możliwe, że także wigilii

Miejski sylwester przez wiele lat był organizowany na bulwarze nadwarciańskim. Ten rok gorzowianie witali na placu Grunwaldzkim. W tym roku miejskiego sylwestra już jednak nie będzie. Władze Gorzowa zdecydowały, że nie będą jego organizować z dwóch powodów. Pierwszy: pogarszająca się w całym kraju, także w Gorzowie, sytuacja epidemiczna. Drugi: to jeszcze efekt wiosennego zamrożenia gospodarki. Jeszcze w trakcie pierwszej fali koronawirusa władze miasta zdecydowały, by kilkanaście milionów przeznaczyć na pomoc lokalnym przedsiębiorcom. Zrezygnowały więc z organizowania dużych (i kosztownych) miejskich imprez, m.in. Dni Gorzowa, by pieniądze przeznaczyć na „gorzowską tarczę kryzysową”.

- A co z imprezami organizowanymi przy okazji świąt Bożego Narodzenia? Wigilia miejska też już wiele lat temu wpisała się w miejski krajobraz - zapytaliśmy we wtorek 20 października Martę Liberkowską, dyrektor wydziału promocji i informacji w gorzowskim magistracie.
- Rozmawiamy o tym, co zrobić nie tylko z wigilią, ale także organizowanymi także w przedświątecznym okresie: jarmarkiem świątecznym czy koncertem. Na razie jeszcze decyzji nie podjęliśmy - mówi dyrektor Liberkowska.
Według naszych ustaleń, największe szanse na pozostanie w przedświątecznym kalendarzu Gorzowa ma jarmark bożonarodzeniowy, który zwykle był organizowany na Starym Rynku. Za jego organizacją może przemawiać to, że nie skupia on w jednym miejscu i czasie tylu mieszkańców, jak inne imprezy.
Jeśli chodzi o miejską wigilię czy choćby koncert kolęd, mogą one podzielić losy miejskiego sylwestra.

Od początku epidemii do wtorku 20 października Gorzów jest tym rejonem Lubuskiego, w którym odnotowano najwięcej przypadków zakażenia koronawirusem (434 zachorowania). W ostatnich dniach Gorzów najczęściej przoduje w statystykach epidemicznych naszego rejonu.

Czytaj również:
Gorzów. Tłumy witały nowy rok z Lombardem

WIDEO: Sylwester miejski w Gorzowie Wlkp. 2019/2020