Ptasie bary serwują pełnowartościową karmę
W Gorzowie zimuje mnóstwo kaczek, które spotkać można między innymi na Trasie Nadwarciańskiej oraz przy Kłodawce. Ale oprócz nich zimę w mieście spędzają też łyski, mewy oraz rybitwy. To właśnie dla nich w kilku miejscach stanęły zbite z desek korytka, w których znajduje się pełnowartościowa karma.
Są cztery takie karmniki. Dwa z nich zlokalizowaliśmy wzdłuż ścieżki rowerowej nad Wartą, a dwa kolejne stanęły przy Kłodawce. Dokarmiamy ptaki ziarnami zbóż i kukurydzą, ale tylko wtedy, kiedy mają utrudniony dostęp do pożywienia, czyli w czasie, gdy temperatury przez dłuższy czas utrzymują się poniżej zera stopni, zalega gruba pokrywa śnieżna, a zbiorniki wodne są zamarznięte - mówi Natalia Marcinkiewicz, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UM w Gorzowie.
Karmniki zostaną zabrane z miejsc, w których zostały rozstawione, kiedy tylko ptaki będą już w stanie łatwo i samodzielnie zdobyć pokarm.
W parkowych alejkach stanęły... kacze bary
Specjalne stołówki dla ptaków stanęły również w Drezdenku. W tamtejszym Parku Kultur Świata pojawiły się kaczko-bary, które za symboliczną opłatę wydają porcję mieszanki ziaren. Z taką inicjatywą wyszli pracownicy drezdeneckiego urzędu miasta, którzy zajmują się ochroną przyrody i zwierząt.
Postanowiliśmy skorzystać z oferty firmy która takie instalacje montuje. Kaczko-bary stanęły w parku, przez który przepływa Stara Noteć i tam rzeczywiście jest tych ptaków bardzo dużo. Często dokarmiają je mieszkańcy, ale zdarza się, że częstują ptaki na przykład chlebem, który im nie służy. Stąd pomysł, aby właśnie w taki sposób przemycić edukację i dobre praktyki dotyczące tego, jak mądrze dokarmiać ptaki - mówi Karolina Piortrowska, burmistrz Drezdenka.
Dokarmiajmy, ale z głową
Specjaliści zachęcają do tego, aby pomagać dziko żyjącym ptakom w przetrwaniu trudnego, zimowego czasu. Przypominają jednak, żeby robić to w rozsądny sposób. Bo choć karmienie kaczek czy łabędzi chlebem w pobliskim parku lub nad rzeką to czynność, która z pozoru wydaje się niewinna, to jednak wynika z niej dużo więcej szkody niż pożytku.
Chleb to dla ptaków najgorszy z możliwych pokarmów, który bardzo im szkodzi. A zdarza się, że niektóre osoby wyrzucają nawet całe bochenki, które później mokną i pleśnieją. Zamiast tego można karmić ptaki drobno pokrojonymi warzywami lub ziarnami zbóż. Prawdziwym rarytasem są niełuskane pestki słonecznika, ugotowana i niesolona kaszą gryczana lub jęczmienna. Możemy pomóc również w inny sposób i posadzić w ogrodzi drzewa oraz krzewy owocowe, na których przez jesień i zimę utrzymają się owoce stanowiące pokarm dla ptaków - mówi Natalia Marcinkiewicz.
Co ważne - pokarm dla ptaków powinniśmy kłaść zawsze w tym samym miejscu, bo ptaki przyzwyczajają się do miejsca, w którym są karmione. Podczas łagodnych zim z brakiem śniegu z dokarmiania w ogóle warto zrezygnować. Wtedy ptaki powinny same poradzić sobie ze zdobywaniem pożywienia.
WIDEO: Dlaczego nie wolno karmić ptaków chlebem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?