Gorzów. Przebudowa ulic: Chrobrego, Wybickiego i Jagiełły. Dokąd będą sięgać prace?

7 kwietnia przejdzie do historii Gorzowa. W środę rozpoczyna się przebudowa bodaj najważniejszego skrzyżowania w centrum. W to miejsce miasta trafia wielu, którzy chcą się przedostać na os. Staszica, Górczyn czy Zawarcie. Chyba wszyscy w mieście są zgodni, że nawet częściowe choćby zamknięcie spowoduje korki, jakich w Gorzowie nikt nigdy nie widział. Codziennie przejeżdża tędy bowiem tysiące aut.

Przygotowania do „połówkowego zamknięcia” skrzyżowania: Jagiełły, Wybickiego i Chrobrego zaczęły się jeszcze przed świętami. Zlikwidowano wysepkę, które była na wysokości wylotu z deptaka na Chrobrego (tam, gdzie była, będą jeździć auta). Ustawiano też część ogrodzenia wzdłuż przyszłego placu budowy. A wzdłuż ulic oraz na jezdniach zaczęło się pojawiać tymczasowe oznakowanie. Od środy 7 kwietnia niemożliwe będzie skręcenie z ul. Wybickiego i Jagiełły w stronę katedry. Ruch będzie odbywał się jedynie od strony łaźni w kierunku ronda Kosynierów Gdyńskich i w przeciwnym kierunku.

Po zamknięciu części skrzyżowania zacznie się jego rozbiórka. Będą to nie tylko obie jezdnie ul. Chrobrego na wysokości Arsenału. Wykonawca przebudowy wejdzie też w głąb ulic: Chrobrego i Wybickiego. Na pierwszej z nich prace mają sięgać aż po okolice skrzyżowania z ul. Dąbrowskiego, z kolei na drugiej - za wyjazd z restauracji McDonald’s.

Przebudowa skrzyżowania to ostatni etap wielkiej przebudowy „traktu królewskiego”, jak z lekkim przymrużeniem oka mówi się na ul. Chrobrego i Mieszka I. To 1,5-kilometrowy odcinek od skrzyżowania z ul. Roosevelta do centrum miasta.
Na skrzyżowaniu w centrum, tak jak na wcześniejszych odcinkach, trzeba będzie przebudować kanalizację deszczową, wodociąg i gazociąg. Poza tym czekają nas w tym miejscu prace archeologiczne.

Już teraz wiadomo, że po zerwaniu asfaltu na wysokości Arsenału archeolodzy będą pracować przy pozostałościach dawnej zbrojowni. Na jej fundamenty natrafiono wiosną zeszłego roku, gdy tylko w tym miejscu rozebrano torowisko. Pod ziemią powinny być też fragmenty murów miejskich, które przebiegały na wysokości pomnika Edwarda Jancarza czy ślad biegnącej wzdłuż nich fosy. Znalezisk może być tu tak dużo, że miasto głośno mówi o zatrudnieniu - w razie potrzeby - drugiej ekipy archeologów.

Najbliższe rozwiązanie drogowe, czyli ruch jedynie na linii Jagiełły-Wybickiego, ma - według harmonogramu przebudowy - trwać pięć miesięcy. Oznacza to, że kierowcy koło Arsenału przejechać będą mogli we wrześniu. Wtedy to mają rozpocząć się prace od strony kawiarni Letnia i restauracji McDonald’s. W porównaniu z pracami przy Arsenale będzie to już jednak niezbyt szeroki odcinek i prace mają trwać krócej.
Aktualny termin zakończenia przebudowy (wykonawca poprosił o przedłużenie go na wszelki wypadek) to koniec tego roku.

Czytaj również:
Gorzów. Przy murach miejskich będą fontanny? A może nawet i oczka wodne...

WIDEO: Gorzów. Trwa przebudowa ul Chrobrego i Mieszka I