Przypomnijmy: asfaltownia miała powstać na terenach dawnej Silwany, nieopodal ul. Walczaka. Zgodnie z planem jej funkcjonowanie miało być tymczasowe - jej zadaniem ma być produkcja masy bitumicznej na potrzeby zapowiadanego remontu i rozbudowy ul. Walczaka.
Nie dla smrodu i hałasu
Przeciwko takim planom zaprotestowali okoliczni mieszkańcy. Blokowali drogę, by zwrócić uwagę na problem. Argumentowali, że nie chcą mieszkać w smrodzie i hałasie.
Pomimo tego urzędnicy z magistratu wydali tymczasowe pozwolenie na budowę. Inwestor dostał więc zgodę, aby asfaltownia funkcjonowała tylko na czas remontu. Jednak zgodę tę uchylił wojewoda i cofnął sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Na koniec roku
Na stronie www.gorzow.pl pojawiła się właśnie informacja w tej sprawie. Magistrat ogłosił, że przygotowuje się do wydania decyzji „o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia”. Kiedy poznamy stanowisko władz Gorzowa? Dopiero na koniec grudnia. „Przyczyną przedłużenia terminu jest stopień skomplikowania sprawy wymagający szczegółowej analizy posiadanej przez organ dokumentacji” - czytamy w komunikacie.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?