- W tym roku zerwiemy starą murawę, wyrównamy cały teren i zasiejemy trawę. Postawimy także pierwsze kontenery na szatnie i pomieszczenia socjalne - mówi nam Michał Chudy, prezes stowarzyszenia futbolu amerykańskiego Grizzlies Gorzów.
Zawodnicy tego klubu grają na trzecim poziomie rozgrywek tej dyscypliny - w tzw. lidze dziewiątek (w jednej drużynie jest dziewięciu, a nie jedenastu zawodników). Od początku swojej działalności tułają się jednak po różnych obiektach. Dotychczas swoje mecze rozgrywali na stadionach: przy ul. Śląskiej, przy Olimpijskiej, przy Wyszyńskiego. Od kilku lat mają bazę przy Szkole Podstawowej nr 13 na Górczynie. Teraz w końcu mają mieć swoją siedzibę. Będzie nią byłe boisko Kłosu Małyszyn, a później także Stilonu Gorzów przy ul. Małyszyńskiej.
Boisko w Małyszynie. Ruszają prace
- Miasto użyczyło nam to boisko. Mamy plan, aby rozegrać tu najbliższy sezon - mówi prezes Grizzlies. - Wybraliśmy to miejsce, bo szkoda było go nie wykorzystać. Od dobrych paru lat nie było pomysłu na zagospodarowanie tego miejsca. A istnieje tu infrastruktura. Bardzo dobrze się tu dojeżdża. Poza tym okoliczni mieszkańcy nie posiadają boiska - dodaje Chudy.
W piątek 16 kwietnia rozpoczęły się pierwsze prace. - Planujemy je zakończyć do 30 czerwca. Mamy plan, aby grać tu już od najbliższego sezonu. Sezon rozpoczyna się zwykle pod koniec sierpnia i trwa do końca października. Futbol amerykański jest wymagającym sportem. Nie można za długo grać ze względu na zachowanie reżimu zdrowotnego - mówi prezes futbolistów.
Miasto dało 120 tys. zł, sponsorzy dorzucają 50 tys. zł
Tegoroczne prace będą kosztowały 170 tys. zł. Sponsorzy wyłożą 50 tys. zł, a reszta, czyli 120 tys. zł, pochodzi z budżetu miasta. W przekazaniu tej kwoty na futbolistów udział miała Paulina Szymotowicz, radna Platformy Obywatelskiej, która na co dzień jest mieszkanką pobliskich Wieprzyc:
- Od lat spaceruję tu z kijkami i widziałam, że to boisko leży odłogiem. I od lat prowadzimy w tej sprawie rozmowy z miastem. Chcemy, by kolejne boisko w naszym mieście odzyskało blask, kolejna gorzowska drużyna miała swoje miejsce na ziemi, a okoliczni mieszkańcy też mogli z niego korzystać - mówi radna Szymotowicz.
Boisko w Małyszynie. Będą pikniki
Grizzlies przy okazji swoich spotkań chcą organizować pikniki, planują też festyn, a w wolnych chwilach boisko będzie mogło służyć dzieciom i młodzieży. Będzie z niego mogło korzystać także Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Autyzmem. Sąsiaduje ono z boiskiem, bo mieści się w dawnym małyszyńskim domu kultury.
Przygotowanie boiska do gry nie jest jedynym planem Grizzlies na to miejsce. W kolejnych latach stowarzyszenie chce odnowić ławeczki na trybunach, zamierza też zamontować oświetlenie, by boisko mogło służyć także wieczorami.
- Pismo w sprawie przyłączenia prądu lub stworzenia oddzielnego tranzystora już wysłaliśmy do Enea Operator - mówi prezes futbolistów.
Boisko do gry w futbol amerykański jest nieznacznie większe od boiska piłkarskiego. Przy Małyszyńskiej ma mieć ono wymiary 116 na 60 metrów.
Czytaj również:
Zaorali boisko Warty Gorzów
WIDEO: Innowacyjne rozwiązanie w NFL. Zawodnicy będą grali w kaskach ze specjalnymi wkładkami, minimalizującymi ryzyko zakażenia koronawirusem?
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
