Kto nie doładuje - ten nie ma
Lokatorzy zalegający z płaceniem rachunków to problem, z którym Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie boryka się od dawna. Największy w bloku socjalnym przy ulicy Myśliborskiej, gdzie zadłużenie mieszkańców z tytułu energii elektrycznej oraz wody i ścieków wynosiło już kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dlatego właśnie tam na początku ubiegłego roku zamontowano i uruchomiono pierwsze w mieście liczniki przedpłatowe.
System działa na zasadzie wydania użytkownikowi lokalu karty i doładowania jej. Posiadacz takiej karty najpierw płaci, a dopiero potem zużywa tylko tyle energii, gazu czy wody, ile kupił. W chwili, gdy wykorzysta doładowanie dostęp do tych mediów zostaje odcięty. Aby ponownie móc z nich korzystać trzeba znów doładować kartę - mówi Paweł Nowacki, dyrektor ZGM w Gorzowie.
Skuteczny bat na dłużników
Mieszkańcy socjalnego bloku przy Myśliborskiej rachunków za prąd czy wodę nie płacili od lat. Koszty musiał ponosić Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Po zamontowaniu liczników przedpłatowych w lokalach dłużników sytuacja się jednak zmieniła.
Zrealizowaliśmy cel, który zakładaliśmy przed montażem tego nowego systemu przedpłatowego. Tym celem było ograniczenie kosztów związanych z bieżącym korzystaniem mieszkańców z lokali socjalnych w tym bloku. Od momentu uruchomienia systemu nie ponosimy żadnych kosztów związanych z dostawą wody i energii elektrycznej do obiektu, bo one są w całości pokrywane przez mieszkańców - tłumaczy Paweł Nowacki.
Przeczytaj również: Te dane są przerażające! Gorzowianie mają wielkie długi. Te za czynsz idą w tysiące złotych!
Liczniki w kolejnych budynkach
Teraz Zakład Gospodarki Mieszkaniowej rozszerza system na kolejne budynki w mieście. Zmodernizował oraz przystosował do montażu systemu służącego do rozliczania zużycia prądu oraz wody instalację w budynku socjalnym przy ulicy Złotego Smoka.
Ta inwestycja ma zostać zakończona w połowie stycznia. Jest to budynek, który nie został wytypowany przypadkowo, bo tam również zdecydowana większość mieszkańców zalega z opłatami. Dlatego systemem objęty zostanie cały blok, co oznacza, że praktycznie wszyscy lokatorzy, aby korzystać z energii czy wody, najpierw będą musieli doładować kartę - mówi dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie.
Tymczasem już w przyszłym tygodniu liczniki przedpłatowe zaczną działać przy ulicy Lipowej, gdzie pod system przedpłatowy została podpięta instalacja wodna i centralne ogrzewanie. Niebawem urządzenia pojawią się też przy Kwiatowej i Energetyków. Tam na doładowanie będzie tylko woda.
W przypadku tych obiektów będziemy podchodzić do sytuacji mieszkańców indywidualnie, bo tam problem związany z zaleganiem lokatorów z opłatami nie jest tak duży. Choć w system wyposażone są całe budynki, to podłączani będą do niego tylko najbardziej uporczywi dłużnicy - dodaje Nowacki.
Pozostali mieszkańcy, którzy regularnie opłacają rachunki lub mają długi, ale zawarli ugody w ramach programu restrukturyzacji, bądź uzyskali decyzję o rozłożeniu należności na raty, nie zostaną objęci systemem. Stanie się tak dopiero, kiedy na ich rachunkach pojawią się zaległości, a lokatorzy nie będą ich spłacać.
Zobacz też:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?