Też czekacie, aż na trasy znowu wyjadą tramwaje? W oczekiwaniu na powrót komunikacji szynowej zajrzeliśmy do zajezdni MZK. Stoi tam już osiem nowych składów, zaraz dojedzie dziewiąty, a później jeszcze pięć.
Przypomnijmy: nowe tramwaje to nowoczesne konstrukcje, na które miasto i pasażerowie czekali od kilkudziesięciu lat. Niedawno mieliśmy okazję przejechać się jednym z dostarczonych już składów. Przypomnijmy: podczas jazdy pasażerem mniej trzęsie, niż dotychczas podstawianymi wagonami, jest też wyraźnie ciszej. Można rozmawiać z człowiekiem, który siedzi obok, bez krzyczenia do siebie. Fotele są idealnym kompromisem pomiędzy wygodą a praktycznością. Czyli da się na nich wygodnie siedzieć, bo są pokryte przyjemnym materiałem. Co ważne nie siedzi się na plastiku obitym materiałem, ale jest jeszcze coś w rodzaju cienkiej poduszki.
Jadący na stojąco docenią to, że uchwytów i poręczy jest dużo, a zawieszono/poprowadzono je tak, że każdy będzie mógł się złapać. Tramwaj jest niskopodłogowy, nie ma do niego schodów, więc w końcu osoby na wózkach (i rodzice z wózkami czy małymi dziećmi) będą mogły bez problemu dostać się do środka. Na pewno pomogą w tym specjalne, szybko rozkładane rampy schowane w podłodze. Co ważne, odpowiednio nisko rozmieszczono też przyciski, więc niepełnosprawny sięgnie do nich bez problemu.
Sam tramwaj jest dwukierunkowy i nie potrzebuje pętli, by zawrócić na trasie i jechać z powrotem. To też wygodne i praktyczne rozwiązanie.
Oczywiście wagony będą miały monitoring, ekran informujący o kolejnych przystankach i gniazda do ładowania telefonów - ale to już przecież standard.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?