Szlak Siedmiu Wzgórz to jeden ze zwycięskich pomysłów w Budżecie Obywatelskim 2020. Ma to być 4-kilometrowa trasa, która będzie rozpoczynała się przy pętli autobusowej koło drugiej bramy cmentarza i biec ma m.in. przez tzw. tereny popoligonowe oraz ulice: Słowiańską, Żwirową i Błotną. Szlak poprowadzony ma być przez różne wzniesienia i nawiązywać do swego rodzaju mitu mówiącego, że „Gorzów leży na siedmiu wzgórzach”.
14 września miasto ogłosiło przetarg na zrobienie trasy. Miało na nią 465 tys. zł. Gdy jednak kilka dni temu urzędnicy otworzyli kopertę z jedyną ofertą, która przyszła, okazało się, że potencjalny wykonawca chce 1,009 mln zł. Miasto więc na razie żadnej decyzji nie podjęło.
Duże kwoty to już norma
Cena przewyższająca oczekiwania miasta to już kolejny taki przypadek w ostatnich miesiącach.
Pod koniec września tego roku urzędnicy otworzyli cztery koperty ofertowe w drugim przetargu na modernizację stadionu Warty i stworzenie tam stadionu lekkoatletycznego. Miasto ma na tę inwestycję 14 mln zł. Najniższa oferta opiewa na 17,849 zł. W pierwszym przetargu oferty były jeszcze wyższe. Czekamy więc na decyzję.
Podobna sytuacja była z przetargiem na szkoły przy Warszawskiej, czyli Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. Miasto na tę inwestycję miało 55,35 mln zł, a najniższa oferta jedynego chętnego do budowy wynosiła 103,97 mln zł. Brakujące miliony trzeba było więc dołożyć.
Tak samo było m.in. z przebudową ulic: Sikorskiego (miała być za 50 mln zł, a trzeba było dorzucić 6 mln zł) czy Kostrzyńską (trzeba było dodać 7 mln zł do przygotowanych 58 mln zł). Przykłady można by mnożyć...
Pomaga kredyt
- Czy w magistracie macie studnię bez dna? - pytamy w urzędzie.
- Nie - uśmiecha się Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. - Wiedząc, że inwestycje mogą wyjść drożej niż zakładaliśmy, wzięliśmy kredyt - dodaje. Kredyt został wzięty latem tego roku. 156,5 mln zł miasto (czyli mieszkańcy) będzie spłacało od 2022 do 2048 r.
- Nie jest jednak tak, że za każdym razem sięgamy po kredyt. Najpierw dokładnie sprawdzamy, czy możemy na czymś oszczędzić. Przed decyzją o dorzuceniu pieniędzy na inwestycję sprawdzamy też, czy można zrezygnować z czegoś w projekcie - mówi Ciepiela.
Tak było np. w sprawie szkół przy Warszawskiej. Miasto zrezygnowało m.in. z drogiej klimatyzacji czy przeprojektowało halę sportową, która powstaje już przy byłym szpitalu.
- Decyzja o dołożeniu pieniędzy dotyczy najczęściej inwestycji, na które mamy dofinansowanie. Nie chcemy go bowiem stracić - mówi rzecznik miasta.
- Czyli budowy hali sportowej przy Słowiance można być pewnym? Tam przecież jest 22 mln zł dofinansowania - pytamy.
- Na razie poczekajmy do otwarcia kopert - mówi rzecznik. Kwoty zapisane w ofertach mamy poznać 22 października. Słowianka, która formalnie jest inwestorem, ma na inwestycję 67 mln zł.
- A na Szlak Siedmiu Wzgórz też dołożycie brakujące pieniądze? - pytamy dalej.
- Najprawdopodobniej poszukamy tańszego wykonawcy - odpowiada Ciepiela.
Czytaj również:
Pan Hilary wytyczył Szlak Siedmiu Wzgórz, ale wzniesień jest u nas zdecydowanie więcej
WIDEO: Jak Gorzów zmienił się dla niepełnosprawnych?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
