Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzowianie mają dość podwyżek cen ciepła! Radni też ich popierają

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
- Te 1,2 tys. podpisów to liczba symboliczna. Ile osób jest przeciwko podwyżkom, wystarczy przejść się po klatkach w bloku - mówił Łukasz Grzesiak.
- Te 1,2 tys. podpisów to liczba symboliczna. Ile osób jest przeciwko podwyżkom, wystarczy przejść się po klatkach w bloku - mówił Łukasz Grzesiak. Jarosław Miłkowski
Gorzów coraz głośniej sprzeciwia się wzrostom cen za ogrzewanie. Na ostatniej sesji rady miasta zrobili to i mieszkańcy, i niemal wszyscy radni. A pod petycją w sprawie podwyżek podpisało się już 1,2 tys. osób.

- Mieszkańcy Gorzowa są zakładnikami, z ciepła zrezygnować nie mogą i te ogromne stawki będą musieli płacić. Mamy więc do prezydenta miasta prośbę: chcemy, by sprawa podwyżek cen ciepła została postawiona na Związku Miast Polskich. Może to zmusi władze spółki do interweniowania – mówił na ostatniej sesji rady miasta Łukasz Grzesiak. To gorzowianin, doktor ekonomii, który przygotował petycję w sprawie stale rosnących cen za ogrzewanie (o jego inicjatywie pisaliśmy na początku maja). Chce doprowadzić nie tylko do zatrzymania fali podwyżek, ale wprost obniżenia stawek za ciepło. Pod petycją podpisało się około 1,2 tys. gorzowian.

- Część podwyżek była uzasadniona, ale ostatnia przelała czarę goryczy – mówił na sesji gorzowianin. Tylko w ciągu roku w Gorzowie cena ogrzewania wzrosła trzykrotnie. 1 lipca 2022 o około 50 proc., następnie 1 stycznia o kolejne 27 proc., a od 1 maja o jeszcze 14 proc.

Podwyżka dla obniżki?

PGE Energia Ciepła tłumaczyła ostatnią podwyżkę tym, że podniosła ceny po to, by Gorzów mógł się załapać na skorzystanie z nowelizacji „Ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw”. Nowe prawo gwarantuje, że maksymalny wzrost cen za dostawę ciepła nie może przekroczyć 40 proc. ceny obowiązującej na koniec września 2022. W przypadku Gorzowa oznacza to, że cena za ciepło od maja ma być niższa od dotychczasowej o 2 proc.

- Ustawa odnosi się do września 2022, a nie do stycznia 2022. Ona odnosi się do okresu, gdy 27 września 2022 mieliśmy wybuch na Nord Stream, po którym nastąpił pik, ceny szalały, osiągając pułap 329 euro za megawat energii. Dzisiaj kosztuje o 37 euro, a więc wtedy była to cena o 1000 proc. wyższa! – mówił do radnych Ł. Grzesiak. – Oczywiście dziś mieszkaniec nie odczuje wyższej ceny, ale przecież wiemy, że „tarcza” jest niemożliwa do utrzymania – dodawał.

Kto nie jest w sieci, ten płaci... mniej

Grzesiak nie był jedynym mieszkańcem, który przyszedł na sesję w sprawie cen za ogrzewanie. Niezależnie od pana Łukasza robił to też Grzegorz Jasiński.
- Czy miasto ma jakiś plan, jeśli energetyka znów podniesie ceny o 100 proc.? Jak to jest możliwe, że ogrzewanie wspólne jest droższe niż indywidualne. Mój sąsiad nie podłączył się do miejskiego ogrzewania, ma piec gazowy i płaci o połowę mniej niż ja – mówił na sesji mieszkaniec.

- Oczywiście, że wniosek trafi na obrady Związku Miast Polskich. My jesteśmy jeszcze w gorszej sytuacji, bo nasza spółka Słowianka nie mogła skorzystać z tarczy i od razu dostała po głowie.
Państwa petycję przekażemy. Dziękujemy za inicjatywę – mówił prezydent Jacek Wójcicki.

Radni też przeciw podwyżkom

Za mieszkańcami stanęli też radni. Podczas sesji przyjęli oni „stanowisko w sprawie drastycznych podwyżek cen taryf ciepła”.
- „Rada Miasta Gorzowa Wielkopolskiego z niepokojem obserwuje znaczące podwyżki taryf ciepła, które dotykają mieszkańców, wspólnoty mieszkaniowe oraz miasto. W ciągu ostatniego roku cena ciepła w Gorzowie wzrosła o blisko 200 proc. Mimo wcześniejszych deklaracji, że od połowy roku ceny roku zostaną obniżone, napłynęły informacje o kolejnym wzroście cen. Skala wzrostu podwyżek jest na tyle drastyczna i nieadekwatna względem aktualnych cen surowców na rynku. Wzrostu wynagrodzeń czy inflacji, że jako Rada apelujemy do Rządu, Urzędu Regulacji Energetyki, a przede wszystkim do lokalnego dostawcy ciepła systemowego o obniżenie stawek za ciepło” – czytamy w stanowisku. Przeciwko niemu nikt nie zagłosował przeciw. Dwudziestu radnych było za, dwóch wstrzymało się od głosowania. Stanowisko zostanie wysłane m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego.

Czytaj również:
Ceny ciepła wzrosły w Gorzowie o 90 proc., ale mieszkańcy... nie przykręcają kaloryferów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto