– Może to śmiesznie brzmi, ale wynik nie odzwierciedla tego, jak przebiegało to spotkanie. Bo uważam, że nie wygrał zespół lepszy w przekroju całego spotkania. Bardzo fajnie weszliśmy w ten mecz. Byliśmy częściej na połowie przeciwnika. Stwarzaliśmy sobie może nie więcej sytuacji, ale byliśmy przy polu karnym rywala częściej niż Ślęza Wrocław pod naszym. Niestety, niefortunny rzut karny utrudnił nam zadanie – przekonywał opiekun bordowo-granatowych.
Jedenastka została podyktowana przez sędziego Sławomira Smacznego z Bytomia w 12 min po tym, jak w „szesnastce” Mateusz Wiśniewski sfaulował przy wyjściu do dośrodkowania Viniciusa. Skutecznym egzekutorem z wapna, kopiąc w sam środek bramki, okazał się Maciej Tomaszewski.
– Po golu przebieg spotkania nie zmienił się. Ślęza w pierwszej połowie nam nie zagroziła. Tak naprawdę nie miała żadnej stuprocentowej sytuacji – kontynuował Konefał.
Co innego warciarze. Już pięć minut po utracie gola mogli doprowadzić do wyrównania po rzucie rożnym, ale piłka po „główce” Dominika Siwińskiego z sześciu metrów minęła słupek „świątyni” Jakuba Wąsowskiego. Okazję bramkową miał jeszcze Krystian Rybicki, lecz jego uderzenie odbił na róg bramkarz Ślęzy.
– W drugiej połowie bardzo mocno dążyliśmy do zmiany rezultatu. Graliśmy wysokim pressingiem, ale rywal nas wypunktował – powtórzył prowadzący Wartę.
Najpierw, w 63 min, kontratak zakończył po rajdzie przez pół boiska Vinicius (pierwsza taka akcja w tej części gry), a następnie, w doliczonym czasie do podstawowego – Kamil Olek. Nim to się stało, kontaktową bramkę w 66 min zdobył Siwiński. Kolejnego gola mógł strzelić Daniel Czerwiński, ale futbolówka po jego uderzeniu obiła obramowanie.
Żeby nie było - w końcówce wrocławianie też mieli swoje szanse, a najdogodniejszej nie wykorzystał Vinicius. Tym razem jego strzał z ostrego kąta obronił Wiśniewski.
Ślęza Wrocław 3 (1) - Warta Gorzów 1 (0)
- Bramki: Tomaszewski (12 - karny), Vinicius (63), Olek (90) - Siwiński (66).
- AstroEnergy Warta: Wiśniewski - Gajda, Siwiński, Bielawski - Grudziński (od 75 min Lazar), Jachno (od 58 min Duda), Marchel, Majerczyk (od 70 min Zdzichowski) - Gardzielewicz, Ufir (od 70 min Burzyński), Rybicki (od 58 min Czerwiński).
- Żółte kartki: Wiśniewski, Gajda.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?