Hala sportowa ma być zbudowana w dwa lata. Budowa ruszy już za kilka dni

- Nowy rok zaczynamy z przytupem - mówił w poniedziałek 4 stycznia prezydent Jacek Wójcicki. Tuż przed południem w magistracie podpisano bowiem umowę budowę hali sportowo-widowiskowej. To najważniejsza inwestycja w mieście. Nie może być jednak inaczej. Kibice i sportowcy czekają na nią od wielu wielu lat!

Formalnie inwestorem jest Słowianka i to ona będzie zarządzała halą po wybudowaniu obiektu. Halę postawi warszawski Budimex. Koszt inwestycji to 89,158 mln zł. Większość pochodzi z budżetu miasta, 22 mln zł dało ministerstwo sportu, a 6 mln zł - marszałek.
Hala powstanie przy ul. Słowiańskiej. Dziś to porośnięty drzewami teren między Słowianką a kładką, która łączy os. Staszica z cmentarzem. Hala zostanie zbudowana w sąsiedztwie basenów. A tempo prac będzie niemal ekspresowe.
- Halę zbudujemy w 24 miesiące od przejęcia budowy, ale myślę, że może być skończona wcześniej - mówi Andrzej Schmalenberg, dyrektor Budimeksu. Dodajmy, że przejęcie placu nastąpi... już we wtorek 5 stycznia.

- Inwestycję rozpoczniemy od wycinki drzew. To jest pilne zadanie. Mamy tego świadomość i już jesteśmy w blokach startowych, by to zrobić - mówi dyrektor Schmalenberg. W sąsiedztwie Słowianki trzeba będzie wyciąć kilkaset drzew. Trzeba to zrobić do końca lutego, bo od 1 marca do 15 października, z uwagi na okres lęgowy ptaków, polskie prawo zabrania wycinki. Wycięcie drzew pod halę ma nastąpić już w styczniu.

Mury hali będą pięły się bardzo szybko. Już za rok hala ma stać w stanie surowym!
- Jesteśmy największym podmiotem w gałęzi budowlanej w Polsce, więc nie ma najmniejszej możliwości, że nie zrealizujemy hali na czas nie i że nie zrobimy tego dobrze - mówi Schmalenberg.

Hala ma mieć pojemność około 5 tys. miejsc (ponad połowa z nich to będą miejsca stałe, pozostałe będą na trybunach rozkładanych. Swoje mecze rozgrywać tu będą gorzowskie koszykarki oraz szczypiorniści, ale w sumie będzie tu można zorganizować imprezy w łącznie kilkunastu dyscyplinach sportowych, m.in. futsalu, siatkówce czy tenisie ziemnym. Nasz dziennikarz sugerował przy podpisaniu umowy, by na uroczyste otwarcie hali zorganizować pokazowy mecz Igi Świątek, zwyciężczyni turnieju Roland Garros w 2020.

Oprócz imprez sportowych, w hali będzie można też organizować koncerty (wówczas wejdzie do niej nawet 6 tys. osób). Ale nie tylko sportem i kulturą ma tętnić hala.
- Chcemy, by hala żyła. Drużyny sportowe rozgrywają swoje mecze w weekendy, natomiast w tygodniu będziemy chcieli wykorzystywać halę pod targi czy różnego rodzaju eventy, np. polityczne czy religijne - mówi Joanna Kasprzak-Perka, prezes Słowianki.
Ile będzie kosztowało utrzymanie hali? - To raczej miliony niż setki tysięcy. Wiemy, że hala będzie przynosiła straty, z tym się liczymy - mówi prezydent Wójcicki.
By straty były jak najmniejsze, Słowianka chce opracować „biznes plan” na pierwsze dziesięć lat działania hali (ma zawierać imprezy, jakie można w niej zorganizować).
- Taki dokument powinien być na rok przed otwarciem hali - mówi prezes Słowianki.

Czytaj również:
Czy hala w ogóle powstanie?

WIDEO: Żużlowiec Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów wystartował w zawodach kolarstwa przełajowego pod Myśliborzem