Kto jest najbogatszym gorzowskim radnym? Hmm...Trudno powiedzieć. Zależy bowiem, jak na ich majątek spojrzeć.
Za najbogatszego radnego można uważać mecenasa Jerzego Synowca z Kocham Gorzów. Swój dom wycenia na 1,5 mln zł, do tego jeździ lexusem za 250 tys. zł i porsche za 220 tys. Ma jednak do spłacenia cztery kredyty na łączną kwotę 475 tys. zł, więc trudno powiedzieć, by jego majątek wynosił około 2 mln zł.
Nieco mniejszy majątek ma za to Robert Surowiec z Koalicji Obywatelskiej. Ma 337 tys. zł oszczędności, do tego 229 tys. zł w papierach wartościowych. Sporo pieniędzy warte są też jego nieruchomości. Dom o pow. 130 mkw. radny wycenia na 600 tys. zł, dwa mieszkania na łączną kwotę 290 tys. zł, a trzy działki na 317,5 tys. zł. W przeciwieństwie do radnego Synowca, nie ma jednak żadnych zobowiązań, więc to jego można uznać za najbogatszego.
Jak wycenić bitcoiny?
Jeszcze trudniej wycenić majątek Roberta Anackiego, radnego niezrzeszonego, który wszedł do rady z list PiS-u. Owszem, ma mieszkanie za 600 tys. zł, komputer za 16,7 tys. zł i do tego oszczędności w... walucie wirtualnej. - Mieszkanie właśnie sprzedaję, a jeśli chodzi o kryptowaluty, to jej wartość trudno oszacować. W ciągu tylko jednego dnia jej realna wartość potrafi się zmienić nawet o 10 proc. w którąś ze stron, a w dłuższej perspektywie czasu spaść nawet o kilkadziesiąt procent - tłumaczy nam radny. Na koniec zeszłego roku miał 1,65 mln dolarów w kryptowalucie.
Sprzęt za 1,5 mln zł
Spory jest też majątek Alberta Madeja, który ma gospodarstwo rolnicze. On ma kombajn zbożowy za 750 tys. zł, ciągnik rolniczy za 720 tys. zł i agregat za 100 tys. zł. Łącznie to więc ponad 1,5 mln zł!
Skąd to wszystko wiemy? Z oświadczeń majątkowych gorzowskich radnych. Co roku mają oni obowiązek złożenia ich do końca kwietnia. W tym roku z powodu epidemii mogli to zrobić do końca maja. Teraz właśnie zostały opublikowane oświadczenia za 2019 r. Co można z nich wyczytać?
Jak mieszkają i czym jeżdżą radni?
Najdroższe mieszkanie, nie licząc tego, którego właśnie pozbywa się radny Anacki, mają Jan Kaczanowski, przewodniczący rady, oraz Marcin Kurczyna (obaj z Gorzów Plus). Pierwszy z nich ma mieszkanie o powierzchni 102,5 mkw., drugi z nich - 156,1 mkw. Każde z nich jest warte 550 tys. zł, a więc niewiele mniej niż np. 182-metrowy dom Anny Kozak z Koalicji Obywatelskiej (600 tys. zł).
Czym jeżdżą radni? Halina Kunicka (Koalicja) ma jaguara, Piotr Paluch - audi a6, Oskar Serpina - bmw. Najwięcej samochodów ma jednak Jacek Sterżeń (cała trójka - Gorzów Plus). On wpisał do oświadczenia majątkowego: mercedesa, seata i subaru.
Najlepiej zarabia Marcin Kurczyna, który do oświadczenia majątkowego wpisał 221,2 tys. zł dochodu z kancelarii prawnej i 155,2 tys. zł ze stosunku pracy. Najwyższą emeryturę ma J. Kaczanowski - 62,4 tys. zł rocznie. Najbardziej zadłużony jest Kurczyna. Na koniec roku miał do spłaty 588 tys. zł.
Radni w ciągu roku - w zależności od stanowiska i udziału w komisjach - od 17,1 tys. zł (Kurczyna) do 32,2 tys. zł (Kaczanowski).
Czytaj również:
Gorzów bierze rekordowy kredyt
WIDEO: Koronawirus w Lubuskiem. Raport dobowy z 13 listopada
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?