Więcej za parkowanie w strefie
Według przyjętej w połowie roku uchwały - za postój w strefie płatnego parkowania mieszkańcy mieliby płacić nie jak dotychczas w godzinach od 9:00 do 18:00, ale już od 8:00 do 18:00. Nowe stawki za pozostawienie samochodu miały wynosić 1 zł za pierwsze 15 minut, czyli jeszcze raz tyle, ile obecnie. Za 30 minut kierowcy zamiast 1 zł mieliby płacić 2 zł, a za pierwszą godzinę 3,5 zł - obecnie jest to 2,5 zł. Podobnie - czyli o 1 zł więcej - w przypadku drugiej, trzeciej, czwartej i kolejnej godziny parkowania. Uchwała zakładała także zmianę opłat za abonament na parkowanie w obrębie strefy - abonament za pierwsze auto miał kosztować 40 zł miesięcznie oraz 400 zł rocznie, a za drugie 120 zł za miesiąc i 1000 zł za rok.
Strefa dwa razy większa niż obecnie
Większe miały być nie tylko opłaty za parkowanie, ale i sama strefa, która obecnie działa w ścisłym centrum Gorzowa oraz Śródmieściu. Według uchwały miałaby ona obejmować swoim zasięgiem również obszar pomiędzy ulicą Jancarza a Szpitalną, pomiędzy ulicami Drzymały, Wyszyńskiego i Kosynierów Gdyńskich oraz ulice Spichrzową i Składową aż do Roosevelta.
Wojewoda zablokował uchwałę
Planowane zmiany nie weszły jednak w życie, bo uchwały nie uznał wojewoda, który poddał w wątpliwość między innymi wydłużenie o godzinę czasu pobierania opłat za postój pojazdów w strefie. W jego ocenie uchwała podjęta przez gorzowskich radnych nie traktuje sprawiedliwie wszystkich mieszkańców i narusza konstytucyjne zasady proporcjonalności i równości. Miasto odwołało się od tej decyzji i skierowało sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uznał, że wyznaczanie nowej strefy i określone nowych stawek za parkowanie było zgodne z prawem.
- Sąd przypomniał, że gminy są samodzielne i samostanowiące, co jest podstawą samorządności. Ta decyzja bardzo cieszy. Wyrok jest jeszcze nieprawomocny, ale jeśli nie będzie od niego żadnych odwołań, to wówczas zmiany w strefie płatnego parkowania będą mogły wejść w życie. Jednak prawdopodobnie nie w swoim pierwotnym kształcie, bo zamierzamy jeszcze raz wnikliwie przyjrzeć się rozwiązaniom proponowanych w uchwale - mówi Jacek Szymankiewicz, zastępca prezydenta Gorzowa.
Obie strony mają teraz 30 dni na złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
- Czekamy jeszcze na uzasadnienie wyroku i dopiero po zapoznaniu się z jego zapisami będziemy zastanawiać się czy i ewentualnie jakie dalsze kroki podejmiemy w tej sprawie - mówi Karol Zieleński, dyrektor biura wojewody lubuskiego.
Zobacz też:
WIDEO: Lubuscy autodranie
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?