Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedyś było żwirowisko, teraz jest boisko. A nawet trzy...

Redakcja
Boiska treningowe Warty powstały przy ul. Żwirowej.
Boiska treningowe Warty powstały przy ul. Żwirowej. Jarosław Miłkowski
Jadąc lub spacerując ul. Żwirową, spójrzcie uważnie na teren byłej żwirowni. Pomiędzy wzniesieniami powstały właśnie „wypasione” boiska. Wy też możecie na nich zagrać.

- Pamiętam, że w latach 80. i 90. była tutaj żwirownia, a później chyba asfaltownia. Tu, żeby cokolwiek można było przygotować, to przez trzy miesiące trzeba było jeździć ciężkim sprzętem. Rosnących samosiejek to chyba z 20 wywrotek stąd wywieźliśmy, a różnego rodzaju betonu, to z 15 – mówi Zbigniew Pakuła, prezes piłkarskiej Warty Gorzów. Rozmawiamy z nim na najbardziej nowoczesnym kompleksie boisk w mieście. Zostały zbudowane przy ul. Żwirowej, poniżej poziomu cmentarza. Powstały w byłym wyrobisku i ledwo widać je z ulicy.

- To wszystko kosztowało około 2 mln zł, ale wartość prac to 5 mln zł. Prowadzę firmę budowlaną, znam realia rynku, więc dużo prac zostało zrobionych przez moich ludzi, dałem też swój sprzęt – mówi prezes i sponsor Warty.
Na budowę boisk miasto wyłożyło 500 tys. zł. Taką samą kwotę dorzucił urząd marszałkowski. A 600 tys. zł pochodziło z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Brakującą kwotę Pakuła wyłożył z własnej kieszeni.

Na byłym żwirowisku powstały aż trzy boiska. Dwa największe są o wymiarach 60 na 100 metrów. Jedno ma nawierzchnię sztuczną, drugie naturalną. – To minimalne wymiary, które pozwalają rozgrywać mecze w lidze – mówi Pakuła.

Oprócz dwóch dużych boisk jest jeszcze trzecie – mniejsze, o wymiarach orlika. Ono też ma sztuczną nawierzchnię. I podobnie jak duże boisko ze sztuczną nawierzchnią też ma oświetlenie. Grać można więc tu do późna.

A chętnych do grania jest dużo. Warta ma 18 grup młodzieżowych piłkarzy, dwie drużyny seniorskie. Do tego młodzieżową i seniorską drużynę piłkarek i jeszcze akademię cheerleaderek. To ponad 500 osób. Na treningi na Żwirową przyjeżdżają też drużyny spoza Gorzowa.

- To świetny kompleks. Naprawdę robi wrażenie, pomimo tego, że jeszcze nie wszystko zostało ukończone. Boiska są dopiero oddane do użytku, więc pachną nowością. Mogę przyklasnąć temu projektowi – mówi Bartosz Jodko, absolwent gorzowskiego AWF-u, grający trener GKS-u Golenice, który przy Żwirowej rozgrywał pojedynek z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie.

Z boisk przy Żwirowej korzystać mogą też mieszkańcy (by ustalić godzinę w harmonogramie, telefonujcie pod numer: 664 324 899).

Oficjalne otwarcie boisk będzie 22 lutego. Wtedy też odbędzie się tu sparing Warty ze Stilonem Gorzów (to liderujące drużyny IV-ligowych rozgrywek). Będzie też turniej dla 10-latków z udziałem: Legii Warszawa, Lecha Poznań i Cracovii.

Zbudowanie boisk przy Żwirowej oznacza, że miasto może już szykować się powoli do modernizacji stadionu przy ul. Krasińskiego. To właśnie tam swoje ligowe mecze rozgrywa dzisiaj Warta. Będzie tam grała jeszcze w rundzie wiosennej. Później ma tu powstać stadion lekkoatletyczny, który będzie miał płytę także do gry w piłkę nożną. Miasto ma na to 11,26 mln zł, a prawie połowę dostało z ministerstwa sportu. Pieniądze musi wykorzystać do 2022 r. Po modernizacji Warta będzie chciała wrócić na Krasińskiego. A gdzie będzie grała w czasie remontu? – Jeśli udałoby się uzyskać warunkową zgodę, to mogłoby to być przy Żwirowej. Musimy jednak zrobić parkingi, część widowni i obiekt z szatniami i natryskami. A na to potrzeba około 500 tys. zł – mówi Pakuła.

- Tego obiektu zazdroszczą nam nawet I-ligowe kluby – mówi Zbigniew Pakuła, prezes Warty Gorzów

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto