Klasa jak malowana! Gorzowskie licealistki same odnowiły szkolną salę

Podczas, gdy większość ich rówieśników korzystała z uroków letniej laby i omijała szkołę szerokim łukiem, oni postanowili zakasać rękawy i wziąć się do pracy. Przez kilka wakacyjnych tygodni grupka licealistów z drugiego ogólniaka malowała i dekorowała salę, w której w czasie roku szkolnego odbywają się lekcje języka polskiego.

Ta sala zawsze była charakterystyczna, bo już wcześniej została pomalowana przez uczniów, ale nie wyglądało to zbyt estetycznie. Dlatego pojawił się pomysł na odświeżenie i zmianę kolorystyki ścian. Chcieliśmy coś zmienić, żeby było tu przyjemniej podczas zajęć - mówi Emilia Nowak, uczennica II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie.

Pomysł na zmiany w gabinecie polonistycznym pojawił się jeszcze w czasie roku szkolnego. Wtedy powstał projekt nowej pracowni. Uczniowie zdecydowali, że na ścianach pojawią się między innymi motywy roślinne.

Chodziło o coś w rodzaju ruin zamku i takiego tajemniczego ogrodu, w którym wszystko jest porośnięte bluszczem. Mamy też motyw fresku "Stworzenie Adama" z Kaplicy Sykstyńskiej, który nawiązuje również do jednego z witraży znajdujących się w oknach w tej sali - dodaje Emilia Nowak.

Kiedy projekt był już gotowy, a grupa nastoletnich artystów chętnych do działania zebrana, trzeba było jeszcze zadbać o odpowiednie materiały do pracy. Pieniądze na ten cel uczniowie również zebrali sami. Organizowali w szkole kiermasze ciast, a każdą złotówkę ze sprzedaży słodkości przeznaczali na zakup farb i potrzebnych narzędzi. Na odnowienie sali poświęcili prawie całe wakacje.

Część materiałów kupiliśmy, ale też wiele rzeczy przynosiliśmy ze swoich domów. Ktoś podrzucił pędzle czy wałki, które zostały po remoncie, ktoś inny dołożył folię malarską. Mieliśmy też zapewnioną drabinę, która bardzo ułatwiła nam pracę. Spotykaliśmy się niemal codziennie w godzinach otwarcia szkoły. Pracowaliśmy praktycznie przez całe wakacje, z jednym tygodniem przerwy - mówi Gabrysia Przybyła, uczennica II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie.

Postępom prac przyglądali się nauczyciele. Są pod wrażeniem zaangażowania młodych ludzi i tego, co przez kilka tygodni udało się im stworzyć.

Naprawdę bardzo profesjonalnie to wygląda. Jeżeli ktoś jest kreatywny i jeszcze znajdzie grupę przyjaciół, z którymi zechce poświęcić wolny czas na takie działanie, to jest to coś pięknego - mówi Waldemar Szymczak, polonista w II Liceum Ogólnokształcącym w Gorzowie. - Jestem zaskoczony, bo kiedy tylko tu wszedłem, to poczułem się jak w jakiejś puszczy. Jest tu bardzo roślinnie i zielono, a ta zieleń działa jak balsam i od razu robi się przyjemniej - dodaje Radosław Jaroszewicz, nauczyciel geografii.

A już we wrześniu efekty twórczej pracy swoich utalentowanych kolegów będą mogli podziwiać pozostali uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie.

Zobacz również:

• W czasie wakacji dzieci się nudzą i... niszczą. W Gorzowie wysyp nastoletnich wandali