Kolejna afera w Krośnie Odrzańskim. Tym razem z konkursem na dyrektora szkoły

Zawiadomienie złożyła była dyrektorka, która nie zgadza się z wyborem komisji. Dodajmy, komisji, która nagrywała całość konkursu.

- Nie wiem co kierowało moją koleżanką, która jest dyrektorem SP-1 w Krośnie, że postanowiła wystartować w konkursie - mówi Marzenna Wodecka dotychczasowa dyrektorka SP-3. - Wiem, że koleżanka wypowiadała się bardzo źle o naszej szkole. Mówiła, że chce uzdrowić placówkę i wyprowadzić szkołę na prostą. Tyle tylko, że tu nie ma czego wyprowadzać. Nasza szkoła ma drugi wynik w gminie (za szkołą w Osiecznicy - przyp. red.). Tymczasem SP-1 w której dyrektorowała ma jedne z najgorszych wyników.

Czytaj też: Burmistrz chce zamykać szkoły w Krośnie Odrzańskim!

Jak twierdzi Wodecka kilka dni przed konkursem jej kontrkandydatka mogła dopuszczać się nieetycznych, a nawet niezgodnych z prawem zachowań.

- Wiem, że chodziła po domach i nawet rozmawiała z osobą, która miała wpływ na wybór - dodaje Wodecka.

We wtorek w SP-3 odbyła się rada. Zaproszono na nią burmistrza Marka Cebule. Chciano porozmawiać o, zdaniem rodziców i grona pedagogicznego, fatalnym wyborze nowego dyrektora. Burmistrz się jednak nie zjawił.

Czytaj też: Protest mieszkańców w Krośnie Odrzańskim

Wiele osób wskazuje, że wybór Wandy Śpiewak na dyrektora na podłoże polityczne.
- Dla mnie sprawa jest jasna - dodaje Wodecka. - Pani Śpiewak, która została wybrana dyrektorem była kiedyś radną z obozu burmistrza i łączą ich wspólne sprawy. Współpracowała z nim w ostatniej kampanii. To nic, że ma bardzo słabe wyniki w swojej szkole, ważne, że jest wierna obozowi burmistrza. Obecnej władzy łatwo będzie nią sterować.

W Krośnie głośno jest o likwidacji SP-1, w której dotąd dyrektorowała Wanda Śpiewak.
- Jeśli do tego dojdzie będzie to oznaczało, że burmistrz tylko swoim ludziom daje prace - mówi rozżalona Wodecka. - Wiem, że nie pasuję nowej władzy bo nie zgodziłam się na likwidację stołówki szkolnej. Widać ktoś bardzo chce się mnie pozbyć.