O tym zdarzeniu poinformował nas Czytelnik. Doszło do niego w sobotę, 25 lutego, około godziny 16.30. - Patrol policji zauważył, że volkswagen golf jedzie bez włączonych świateł. Policjanci postanowili zatrzymać kierowce, żeby zwrócić mu na to uwagę - mówi Maciej Kimet z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Ale 33-letni kierowca ani myślał się zatrzymywać. Ruszył w stronę radiowozu i tylko refleks policjantów sprawił, że nie doszło do czołowego zderzenia. Rozpoczął się pościg.
W pewnym momencie w rejonie stacji paliw kierowca wyskoczył z volkswagena i zaczął uciekać pieszo w stronę pobliskiego lasu. Nie zabiegł jednak za daleko. Potknął się i złamał sobie nogę. Policjanci zatrzymali 33-latka i wezwali pogotowie. Ratownicy medyczni stwierdzili, że mężczyzna musi zostać przetransportowany do szpitala śmigłowcem medycznym.
Okazało się, że mężczyzna jest kompletnie pijany. - Miał w organizmie około trzech promili alkoholu. Policjanci skierowali jego sprawę do sądu - mówi M. Kimet.
Zobacz też wideo: Pościg za pijanym kierowcą
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?