- Zgłoszenie dostaliśmy przed 20.00. Dołączyli do nas strażacy z Gorzowa. Jednak nie mogliśmy się tam dojechać swoimi autami. Bo to bardzo trudny teren – opowiada Grzegorz Korpik z Ochotniczej Straży Pożarnej w Santoku.
POLECAMY Z REGIONU
Koń utknął przez urwisko
Zwierzę wpadło do rzeki po przeciwnej stronie Santoka. Od strony wsi Borek w gminie Deszczno.
Gdy okazało się, ze teren jest zbyt grząski dla wozów strażackich z pomocą przyszedł jeden z rolników. Użyczył strażakom traktor z przyczepą, na którą ci załadowali swój sprzęt i w ten sposób dostali się do miejsca, gdzie utknął koń. – Tam było takie urwisko, dlatego zwierzę nie było wstanie się samo wydostać – tłumaczy G. Korpik.
Wcześniej ratowali krowę
Strażacy przy pomocy pasów wreszcie wyciągnęli zwierzę na brzeg. Cała akcja trwała niecałe dwie godziny.
Przypomnijmy, trzy lata temu strażacy ochotnicy ratowali krowę. Ta weszła do wypełnionego wodą rowu. Było tam na tyle głęboko, a dno było na tyle muliste, że zwierzę utknęło i nie mogło wydostać się z rowu o własnych siłach. Wtedy strażacy wyciągnęli krowę również przy pomocy pasów, siły własnych mięśni i wyciągarki zamontowanej w aucie.
Zobacz wideo: Pożar składu opon pod Gorzowem Wlkp. Strażacy walczyli z ogniem z powietrza, aby ochronić pobliski las
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?