Niedziela, godz. 19.00, a na mieście pustki. Idąc od ul. Chrobrego przez ścisłe centrum po Park 111, można było spotkać jedynie kilka osób. Dosłownie kilka. Zamknięte są też wszystkie knajpki, kawiarnie, restauracje. Na mieście nie widać żywej duszy. Nawet samochodów jest jakby mniej niż zazwyczaj. Warto zwrócić tu uwagę, o co klientów w tym okresie proszą banki i apteki. Mamy kilka zdjęć wywieszonych na drzwiach kartek. Reasumując: wiele wskazuje na to, że gorzowianie wzięli sobie do serca, by zostać w domach.
Wideo
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!