Miasto nie rezygnuje z budowy linii tramwajowej na Górczyn, która miałaby biec przez ul. Piłsudskiego, Górczyńską i kończyć się przy Okulickiego. O jej powstaniu mówi się w Gorzowie od lat. Magistrat miał nawet zapisane na nią 59 mln zł.
Około dwa lata temu miastu brakowało jednak pieniędzy na budowę Centrum Edukacji i Biznesu, czyli szkół przy ul. Warszawskiej. Prezydent Jacek Wójcicki postanowił więc przesunąć część pieniędzy właśnie na CEZiB. Deklarował przy tym, że realizacja nowej linii tramwajowej zostanie przesunięta w czasie. Na kiedy? Mniej więcej na lata 2023-2024, a ściślej - gdy uda się znaleźć pieniądze. Teraz urzędnicy tych pieniędzy szukają w Krajowym Planie Odbudowy.
Na co miałyby pójść pieniądze?
Krajowy Plan Odbudowy to program reform i projektów mających rozruszać gospodarkę po pandemii koronawirusa i związanych z nią mniejszych i większych lockdownów. W pierwszych miesiącach tego roku rząd go konsultował. A Gorzów w ramach konsultacji przedstawił Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej, na co chciałby pozyskać pieniądze.
W piśmie do ministerstwa została wpisana nowa linia tramwajowa do ul. Okulickiego (miałaby długość 3,320 km). Jest też mowa o spięciu jej z tzw. krańcówką, która w trakcie trwającej rozbudowy wylotówki na Gdańsk powstanie przy ul. Fieldorfa-Nila (długość trasy: 1,575 km).
Oprócz budowy tych fragmentów miasto chciałoby także zdobyć pieniądze na modernizację odcinków tramwajowych na ulicach: Sikorskiego i Pomorskiej.
Jeśli chodzi o pierwszy z nich, to do przebudowy jest 215-metrowy jednotorowy odcinek pomiędzy ul. Jancarza a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
- W tym miejscu chcielibyśmy przebudować także sieć trakcyjną o długości 500 metrów - informuje Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta.
W przypadku ul. Pomorskiej chodzi o 750-metrowy odcinek od ul. Zamenhofa do przystanku „Okólna’.
Ile pieniędzy miałyby kosztować wszystkie inwestycje? To trzeba byłoby - w niektórych przypadkach na nowo, w innych - po raz pierwszy - oszacować. Na pewno mowa byłaby nawet o kilkuset milionach złotych. Sama tylko linia na Okulickiego dwa lata temu kosztowałaby - dwa lata temu - 85 mln zł. Dziś pewnie byłoby to więcej.
Będą też nowe tramwaje?
Budowa linii tramwajowych i modernizacja istniejących odcinków to jeszcze nie wszystko, co Gorzów zgłosił w ramach konsultacji społecznych do Krajowego Programu Odbudowy.
Miejski Zakład Komunikacji chciałby bowiem dostać finansowe wsparcie na zakup ośmiu nowych tramwajów niskopodłogowych.
Analiza przedłożonych pomysłów cały czas trwa.
- Ministerstwo Funduszu i Polityki Regionalnej poinformowało o wciąż trwających pracach nad projektem Umowy Partnerstwa 2021-2027, czyli kluczowego dokumentu mającego określić cele, zakres i warunki wsparcia z pieniędzy polityki spójności w nowej perspektywie finansowej. Aktualnie trwają analizy uwag zgłoszonych w procesie konsultacji społecznych - mówi rzecznik Ciepiela.
Czytaj również:
Tak prezentują się biletomaty. Kupisz w nich przejazdówkę
WIDEO: Gorzów. Tramwaje wróciły na torowisko
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?