Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łowcy pedofili w Gorzowie. Gorzowianin chciał umówić się z 13-latką. Pisał z nią o seksie i wysyłał nagie zdjęcia

Redakcja
Łowcy pedofilii w Gorzowie: zatrzymali mężczyznę, który miał umówić się z 13-latką.
Łowcy pedofilii w Gorzowie: zatrzymali mężczyznę, który miał umówić się z 13-latką. unsplash.com
Grupa łowców pedofilii pojawiła się w sobotę, 5 września około godziny 11.00 pod jednym z gorzowskich sklepów przy ulicy Wróblewskiego. Przyjechali na spotkanie z mężczyzną, który umówił się w tym miejscu z 13-latką. Mężczyzna wcześniej miał wysyłać dziecku zdjęcia pornograficzne i pisać z nim o seksie.
  • Łowcy pedofilii w Gorzowie zatrzymali mężczyznę, który miał umówić się z dzieckiem pod jednym ze sklepów przy ulicy Wróblewskiego
  • Relacja z tego obywatelskiego zatrzymania została opublikowana na kanale na Facebooku. Podejrzany o pedofilię mężczyzna przyznaje, że wysyłał dziecku pornograficzne zdjęcia
  • Łowcy pedofilii przekazali mężczyznę w ręce policji. Obecnie zatrzymany jest na gorzowskiej komendzie, a stawiane mu zarzuty są poważne

O tej sprawie mówi cały Gorzów. Nagranie z obywatelskiego zatrzymania mężczyzny podejrzanego o pedofilię natychmiast obiegło sieć. Ludzie udostępniają wideo w mediach społecznościowych i chwalą grupę łowców pedofilii za ich działanie. Z nagrania wynika, że zatrzymany mężczyzna pisał z 13-letnią dziewczynką, wysyłał jej swoje nagie zdjęcia i wyjaśniał, jak można oralnie zaspokoić mężczyznę.

Mówi, że "tylko chciał się spotkać"

W sobotę, 5 września w Gorzowie pojawili się łowcy pedofilii. Jak sami wyjaśniają ich "celem jest namierzenie i zlokalizowanie osób o atrakcji seksualnej do dzieci". Łowcy pedofilii gromadzą dowody przeciwko podejrzanym, następnie zajmują się ich ujęciem, by ostatecznie przekazać te osoby w ręce policji wraz z zebranymi dowodami.

W Gorzowie podejrzany o pedofilię mężczyzna siedział na schodach pod sklepem przy ul. Wróblewskiego. "Na oko" ma ponad 20 lat. Jest szczupły, ma plecak i czapkę z daszkiem. Przy nim leży mleko i jajka. Jak się później okaże nie bez powodu. To był "znak rozpoznawczy" dla dziecka, które miało umówić się w tym miejscu z dorosłym mężczyzną.

W końcu do mężczyzny podchodzi grupka osób. Wszystko nagrywają. Mówią, że są z organizacji, która zajmuje się ochroną dzieci.

Wyłapujemy takich ludzi, jak Ty - mówi jeden z łowców pedofilii

Łowcy pedofilii pytają mężczyzny pod sklepem, po co ten tu przyszedł. Dopytują też o jego aktywność w sieci. Wtedy podejrzany o pedofilię przyznaje, że faktycznie, łowcy pedofilii co do jego aktywności w sieci mają rację, ale na pewno nie pojawił się tu na miejscu w takim celu, o jakim myśli grupa mężczyzn.

- W jakim celu przyszedłeś tutaj do 13-letniej dziewczynki? - pytają łowcy.
- Właśnie zdziwiło mnie trochę, że chce się spotkać - odpowiada mężczyzna.
- A wiesz, co nas zdziwiło? Że wysyłałeś jej takie "nie za bardzo rzeczy" - mówią łowcy.
- No, trochę niezręcznie, faktycznie - rzuca mężczyzna.

Miał wysyłać pornograficzne zdjęcia i pisać o seksie

Łowcy pedofilii wyjaśniają zatrzymanemu mężczyźnie, że wysyłanie nagich zdjęć do dzieci to pedofilska pornografia.
- Ale ja nic nie chciałem - broni się zatrzymany pod sklepem mężczyzna. Dodaje też, że nie wiedział, że wysyłanie nagich zdjęć do dzieci to przestępstwo.

Łowcy mówią, jakie zdjęcia mężczyzna wysyłał 13-latce. Cytują też niektóre fragmenty ich rozmów. W konwersacji z dzieckiem dorosły mężczyzna miał pisać m.in., jak można oralnie zaspokoić mężczyznę i zastrzegał, że tylko niektórzy dorośli uważają, że relacje dziecko - dorosły mężczyzna, są złe.

- Nie musicie tego czytać - mówi zdezorientowany mężczyzna. W końcu przyznaje, że rozmawiał z jeszcze innym dzieckiem, a to spotkanie "to był głupi pomysł".

W pewnym momencie jeden z łowców pedofilii informuję mężczyznę, że każdy obywatel ma prawo ująć przestępcę. Mówi też, że właśnie to robią, by nie uciekał, że wiedzą co pisał do dzieci w sieci, znają jego aktywność i że wszelkie zebrane dowody przekażą policji, która niebawem pojawi się na miejscu.

- A mógłby pan tego nie robić? Bo ja nic nie planowałem zrobić - prosi mężczyzna.

Pytany, czy był kiedyś już aresztowany za czyny związane z pedofilią, odpowiada: - Nie, bo nie jestem pedofilem.

Gorzowscy policjanci intensywnie pracują nad wyjaśnieniem tej sprawy

- Mężczyzna został przewieziony na komendę. Policjanci intensywnie pracują nad tą sprawą, ponieważ zarzuty są poważne. Z pewnością opublikowany materiał wideo będzie jednym z ważnych dowodów, ale będziemy analizować nie tylko to - mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Więcej informacji w tej sprawie ze strony policji uzyskamy najpewniej po weekendzie. Sprawa ujrzała światło dzienne dopiero dziś. Policjanci będą podejmować wszelkie czynności procesowe, by sprawę wyjaśnić.

Łowcy pedofilii: wielokrotnie tłumaczył dziecku, na czym polega seks

Skontaktowaliśmy się też z łowcami pedofilii z grupy Elusive Child Protection Unit Poland, która stoi za ujęciem mężczyzny. Jeden z członków tej organizacji, która wywodzi się z Wielkiej Brytanii, wyjaśnił nam, że zatrzymany mężczyzna (łowcy informują, że jest to gorzowianin) korespondował z dzieckiem od dwóch, trzech tygodni.

- To on odezwał się do naszego wabika. My sami nikogo nie zaczepiamy. Ten mężczyzna wiedział, że pisze z kimś, kto wygląda na dziecko. Pomimo tego odezwał się, napisał. Po dziesięciu linijkach rozmowy już padła informacja, że dziewczynka ma 12 lat, a za kilka dni kończy 13. Pomimo tego rozmawiał dalej – mówi nam jeden z członków ECPUP.

Zapytaliśmy, o czym ten mężczyzna pisał z dzieckiem. Większość fragmentów rozmowy, z jakimi zapoznali nas łowcy pedofilii, nie nadaje się do publikacji. To wyjątkowo wulgarne, podszyte seksualnym kontekstem wypowiedzi.

- Wielokrotnie tłumaczył, na czym polega seks. Opowiadał też o seksie oralnym. Wysłał dziewczynce zdjęcie swoich genitaliów – dowiedzieliśmy się od członka ECPUP.

Jaki był plan podejrzanego o pedofilię? – Dowiedział się, że dziecko jest samo w domu. Miał przyjść do niej i mieli wspólnie robić naleśniki (stąd zakupione jajka i mleko, o których pisaliśmy wcześniej - dop. red.). Chociaż bronił się, że nie planował, by do czegokolwiek doszło, to wiemy, że było inaczej. Na czacie pisał do dziewczynki, żeby ubrała kusą spódniczkę – mówi nam łowca pedofilii.

Członkowie grupy, którzy dokonali obywatelskiego zatrzymania mężczyzny, składają na gorzowskiej komendzie zeznania.
– Przekazaliśmy policji wszystkie dowody, jakie zebraliśmy – mówi członek ECPUP.

WIDEO: 24-letni Mateusz K. zgwałcił, zakneblował i skrępował 9-letnią dziewczynkę. Mężczyzna był już podejrzewany za pedofilię

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto