Lubuskie rekordy. Z czego słynie nasz region? [ZDJĘCIA]
Pomnik Chrystusa Króla w Świebodzinie - powstał przy ulicy ul. Sulechowskiej w Świebodzinie. Całkowita wysokość budowanego pomnika wynosi 52 m, z czego 16 m to sztucznie usypany kopiec, 33 m przypada na figurę Jezusa oraz trzymetrową pozłacaną koronę wieńczącą całość. Ostateczny ciężar konstrukcji szacowany jest na ponad 500 ton. Kalendarium budowy Lata 90. Pomysł budowy gigantycznego pomnika Chrystusa Króla pojawia się pod koniec lat 90. Proboszcz Sylwester Zawadzki kupił pięciohektarowe pole od Agencji Nieruchomości Rolnych. W grudniu 2001 r., ówcześni radni pytali: - Trzeba się zastanowić, czy naprawdę chcemy być drugą Częstochową. 2001 r. Na polu, widocznym z obwodnicy krajowej „trójki”, pojawia się wielki nasyp. Potem w olbrzymią podstawę zostają wbetonowane ramiona żurawia. Mówi się o 20-metrowej figurze na nasypie o wysokości 10 m. Wiadomo, że będzie to Jezus podobny do tego w Rio de Janeiro, z rozpostartymi ramionami. Różnicą będzie korona na głowie. W ścianie postumentu zaplanowano drzwi, prowadzące do tunelu ze schodami, którymi konserwatorzy będą mogli wejść na szczyt obiektu i doglądać, czy nie koroduje. Ponadto korozji mają zapobiec specjalne wywietrzniki w okolicy korony na głowie Chrystusa i przy obu dłoniach. Budowa ma się zakończyć w 2002 r. Przez kilka lat na placu budowy jednak mało się dzieje. 2007 r. Budowa trwa. Już wiadomo, że świebodziński Chrystus będzie największy na świecie. Przewyższy tego słynnego z Rio de Janeiro. Coś się ruszyło. Pod kopcem leży już Chrystus w kawałkach do zmontowania. Budowa 31-metrowego posągu ma się zakończyć w ostatnią niedzielę listopada. W grudniu następują zmiany. Figura będzie budowana z siatkobetonu z otuliną z kamienia, a nie z blachy. Posąg robi się też coraz wyższy. Będzie miał już 33 metry. Nowa data zakończenia budowy to kwiecień lub maj 2008 r. 2008 r. Zaczynają się problemy. W październiku w starostwie nie zostały złożone dokumenty ekspertyzy budowlanej. Plany mówiły, że wysokość pomnika wyniesie 30 m, jednak dziś powstaje 33-metrowy kolos, nie licząc korony. Budowa zostaje wstrzymana. W listopadzie nadal nie ma pozwolenia na kontynuowanie budowy. W grudniu nadzór budowlany wstrzymuje roboty przy pomniku Chrystusa Króla „z uwagi na wykonywanie ich w sposób mogący spowodować zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi lub mienia bądź zagrożenie środowiska”. Budowa ma zostać zabezpieczona zgodnie z przepisami. 2009 r. Po analizie ekspertyzy budowlanej pomnika Chrystusa Króla, w styczniu nadzór budowlany stwierdza, że część nadziemna wymaga przebudowy. Trzeba usztywnić płaszcz. Bloki nie są właściwie zespolone, przebudowy wymagają także ich łączenia ze stalowymi belkami, stanowiącymi konstrukcję nośną. W październiku budowa rusza. Nadzór budowlany wydaje pozwolenie na kontynuowanie budowy. 2010 r. Kolejne problemy. Sprawa legalności budowy trafia do wojewody, bo zdaniem inspektorów w projekcie budowlanym zabrakło odgromu. Wątpliwości budzi też linia wysokiego napięcia przechodząca blisko pomnika. Urzędnicy wojewody stwierdzają, że uchybienia w projekcie są, ale nie mają charakteru rażącego. Znajomy księdza informuje „GL”, że budowa ma się skończyć w kwietniu. W październiku budowa trwa. 23 października okazuje się, że dźwig ściągnięty do montażu elementów figury, nie poradzi sobie z ciężarem. Ramiona i ręce Chrystusa Króla ważą ponad 25 ton, a miały być o połowę lżejsze. W dodatku na placu budowy dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Ciężki element demontowanego dźwigu miażdży nogę jednego z pracowników. Trzeba czekać na większego specjalistycznego żurawia. Ma się on pojawić w Świebodzinie w ciągu miesiąca. Czy podniesie ciężkie elementy? 6 listopada pomnik jest gotowy. 21 listopada 2010 biskup Stefan Regmunt poświęcił figurę.