Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuszanie dostają fałszywe powołania do wojska. Chodzi o obowiązkowe ćwiczenia

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Mieszkańcy regionu dostają SMS-y wzywające do odbycia obowiązkowych ćwiczeń wojskowych.
Mieszkańcy regionu dostają SMS-y wzywające do odbycia obowiązkowych ćwiczeń wojskowych. Krzysztof Kapica/Polska Press
Wojsko ostrzega przed fałszywymi SMS-ami wzywającymi do odbycia obowiązkowych ćwiczeń wojskowych. Ostatnio takie wiadomości trafiają między innymi do mieszkańców województwa lubuskiego. Mundurowi tłumaczą, że nigdy nie komunikują się z rezerwistami w ten sposób.

Takie wiadomości to fałszywki

Wiadomości, które otrzymują mieszkańcy skierowane są do rezerwistów i mówią o tym, że ktoś konkretny ma się stawić w wojskowych centrach rekrutacji po to, żeby odbyć ćwiczenie wojskowe. Można w nich przeczytać również, że ćwiczenia zaplanowano na cały styczeń, a do jednostki trzeba się zgłosić najpóźniej do dwudziestego grudnia. Tam, po wcześniejszej rejestracji, zostanie wskazany dokładny przydział. Nadawcą jest Ministerstwo Obrony Narodowej.

Mieszkańcy regionu dostają SMS-y wzywające do odbycia obowiązkowych ćwiczeń wojskowych.
Mieszkańcy regionu dostają SMS-y wzywające do odbycia obowiązkowych ćwiczeń wojskowych. Czytelnik

Są to informacje fałszywe, które służą jedynie dezinformacji. My nigdy nie wysyłamy takich wezwań. Powołanie może odbyć się tylko poprzez wysłanie karty powołania, a nigdy za pomocą SMS-a albo maila. W takim piśmie jest jasno wskazane kto i kogo powołuje, widnieje na nim podpis oraz dane kontaktowe, żeby w przypadku wątpliwości można było do nas zadzwonić i wyjaśnić sprawę - mówi pułkownik Grzegorz Dyrka, szef Ośrodka Zamiejscowego Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji w Zielonej Górze.

Informacje o przydziałach mobilizacyjnych są wysyłane pocztą i to z dużym wyprzedzeniem. Rezerwiści nie muszą się obawiać, że zostaną zaskoczeni wezwaniem.

Takie informacje dotyczące powołania na ćwiczenia wysyłamy z dwu lub nawet trzymiesięcznym wyprzedzeniem, a nie z dnia na dzień, jak jest określone w tych fałszywych wiadomościach, które trafiają do mieszkańców. Wszystko jest sformalizowane i zgodne z literą prawa - tłumaczy pułkownik Grzegorz Dyrka.

Obowiązkowe ćwiczenia wojskowe

Informacje o planach powołania nawet dwustu tysięcy obywateli na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe wywołały spore zamieszanie. Mundurowi tłumaczą jednak, że na takie ćwiczenia w większości trafiać mają rezerwiści, którzy wcześniej mieli już kontakt z wojskiem lub przeszli odpowiednie szkolenia.

Rozporządzenie dotyczące odbywania ćwiczeń wojskowych jest wydawane co roku i to nie jest żadna nowość. Liczba do dwustu tysięcy powoływanych na ćwiczenia w porównaniu z tym rokiem nie zmieniła się i nie oznacza ona bezwzględnej realizacji. Jak każdy kraj mamy swoje zasoby wyszkolonych rezerw osobowych, które posiadają nadane przydziały mobilizacyjne. To oznacza, że w razie potrzeby możemy wezwać takiego rezerwistę na ćwiczenia w celu doskonalenia jego umiejętności wojskowych - mówi pułkownik Grzegorz Dyrka.

Propozycję odbycia ćwiczeń mogą otrzymać również osoby, które nie odbyły wcześniej szkolenia wojskowego, ale posiadają pożądane i przydatne kwalifikacje. One będą brać udział w szkoleniach weekendowych.

Zobacz również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto