Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magistrat na straży straży

Tomasz Rusek
Straż miejska kosztuje w tym roku nasz budżet rekordowo dużo: 1,2 mln zł. Miasto jest jednak zadowolone z jej pracy i zapowiada, że likwidacji nie będzie
Straż miejska kosztuje w tym roku nasz budżet rekordowo dużo: 1,2 mln zł. Miasto jest jednak zadowolone z jej pracy i zapowiada, że likwidacji nie będzie Tomasz Rusek
Straż miejska kosztuje w tym roku nasz budżet rekordowo dużo: 1,2 mln zł. Miasto jest jednak zadowolone z jej pracy i zapowiada, że likwidacji nie będzie

Strażników Piotra Turka i Piotra Michalskiego spotykamy na patrolu w centrum. – Nasza praca? Przede wszystkim interwencje. Często drobne, przyziemne sprawy, ale te najbardziej dokuczliwe: ktoś wyrzucił śmieci za garaż, gdzieś ktoś pali odpady, dużo wezwań do zastawionych autami chodników i podwórek. Zimą zajmujemy się często pomocą bezdomnym – wyliczają.
I po chwili jadą dalej. Robota wzywa, a służba nie drużba...

Wezwanie za wycieraczką
Ostatnio o gorzowskich strażnikach zrobiło się głośno, gdy na Facebooku ich pracę surowo skomentował... adwokat Krzysztof Łopatowski. Chodziło o wezwania, jakie strażnicy zostawili za wycieraczkami samochodów zaparkowanych przy ul. Szkolnej: auta parkowały tam, bo przez rozkopaną ul. Warszawską kierowcy nie mieli gdzie stawać.

Łopatowski napisał nawet, że „jeśli będzie kiedyś miał głos w tej sprawie, obiecuje doprowadzić do likwidacji tej instytucji”. Ostatecznie jednak prawnik i mundurowi doszli do porozumienia. – Miałem rzeczową rozmowę z komendantem. Wszystko sobie wyjaśniliśmy – mówił nam wczoraj mecenas.
A czy nadal chce likwidacji straży? – Jestem korwinistą i pomysł redukowania zatrudnienia w administracji jest mi bliski... – odpowiedział dyplomatycznie Łopatowski.

Coraz więcej
Likwidacji straży miejskiej
– przynajmniej w najbliższej przyszłości – nie będzie na pewno. Tak magistrat odpowiedział nam na pytanie o plany wobec tej formacji. – Jej działalność w mieście odgrywa bardzo ważną rolę pod wieloma względami. To bardzo duże wsparcie dla policji. Wspólne patrole przynoszą wiele pozytywnych efektów. Oprócz interwencji nieoceniona jest też rola prewencyjna oraz edukacyjna – usłyszeliśmy od rzeczniczki straży Ewy Sadowskiej-Cieślak.

Można wręcz powiedzieć, że miasto straż... rozwija. W tym roku wyda na nią rekordowo dużo: 1,2 mln zł (szczegóły w ramce). Poza tym obecnie jest 13 strażników, ale pod koniec roku będzie 15 – jeśli kandydaci nie obleją egzaminów. Nieoficjalnie mówi się też o zakupie nowego wozu dla mundurowych.

Co na to mieszkańcy? – Widuję strażników na pieszych patrolach, to fakt. A najczęściej źle mówią o nich ci, których oni gonią! – oceniał wczoraj spotkany w parku Wiosny Ludów Władysław Ryczak. Z kolei kierowca, pan Ryszard (wysiadał z auta koło Parku 111), powiedział nam: Straż miejska jest jak kontrole w MZK. Nikt tego nie lubi, ale wiadomo, że ktoś musi tę robotę wykonywać.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto