Wczoraj (poniedziałek) do schroniska dla bezdomnych zwierząt Azorki w Gorzowie zadzwonił mężczyzna z informacją, że w jednej z piwnic utknęły małe kotki.
Przeczytaj też: **Koń wpadł do Warty koło Santoka. Było tam na tyle stromo, że nie mógł się wydostać**
Na miejsce pojechali strażacy
– Od razu pojechałam na miejsce. Okazało się, że jeden z maluchów wpadł w szczelinę, z której nijak nie szło go wydostać. Ani jego matka, ani on sam nie dałby rady stamtąd wyjść. Zostawienie go tam oznaczało dla niego śmierć – opowiada Iza Kunicka. O pomoc poprosiła strażaków. – Zgłoszenie dostaliśmy tuż przed 14.00. Na ul. Chopina pojechał jeden zastęp straży– mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.
Kocięta czekają na dom
Na miejscu okazało się, że kociak utknął między ściankami działowymi a przykręconymi do nich regałami. – Strażacy odkręcili regał i udało się im wyciągnąć zwierzę –tłumaczy B. Mądry. – Strażacy walczyli o kotka, jak lwy – śmieje się I. Kunicka.
W piwnicy przy ul. Chopina była bezdomna kotka z czterema kociętami. – Kotka już trafiła na sterylizację. Wszystkie zwierzęta są teraz w domach tymczasowych. Za kilka dni będzie można je adoptować – mówi I. Kunicka.
Jeśli chcesz adoptować jednego z tych czterech maluchów dzwoń pod numer: 662 071 657
Zobacz wideo: Podpalenie auta samochodu w Gorzowie
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?