Przypomnijmy, we sobotnim przedbiegu gorzowianka wraz z Joanną Dittmann, Moniką Chabel i Marią Wierzbowska (wszystkie Lotto Bydgostia Bydgoszcz) przypłynęły na piątym miejscu, daleko za resztą stawki (06:48.33). Pewnie triumfowały Holenderki (06:33.47), a na drugiej pozycji uplasowały się Chinki (06:38.54). Polki, by więc bić się o medale w finale A, musiały wejść do niego z biegu dodatkowego. A ten, ze względu na niekorzystne prognozy pogody, odbył się dzień wcześniej niż poniedziałek, na kiedy był pierwotnie planowany.
W każdym razie Biało-Czerwone od początku repasaży płynęły na przedzie stawki. Na pierwszych 500 m były pierwsze, na kolejnych drugie i do końca odpierały atak trzecich Rumunek. Na tyle skutecznie, że na finiszu zbliżyły się do prowadzących Brytyjek.
Biorąc pod uwagę czas 6:46.57, trudno będzie naszym paniom rywalizować o strefę medalową, ale nie jest to niemożliwe. W końcu to wicemistrzynie świata z 2017 r., a przy zmieniających się warunkach pogodowych w Japonii wszystko może wydarzyć się. Tym bardziej, że ta osada znana jest z tego, że rozkręca się z każdym startem. Z drugiej strony, właśnie różny kierunek wiatru sprawił, że porównywanie czasów obu tych wyścigów z finałowymi załogami może nie być miarodajne. Tym większe więc czekają nas emocje!
Transmisja z finału na TVP Sport i kanałach Eurosportu, zgodnie z aktualnym harmonogramem w nocy z wtorku na środę o 2.50.
- Chłopiec, który stał się żywą legendą. Bartosz Zmarzlik na starych zdjęciach
- Co robią sportowcy, gdy nie jeżdżą na żużlu? Oto zajęcia Andersa Thomsena i innych
- Nowa piękna blondwłosa podprowadzająca na co dzień jest cheerleaderką
- Lubi Bartka Zmarzlika, a jeszcze bardziej pole dance. To nowa podprowadzająca
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?