- Po 11 latach organizowania tego koncertu wydawało się, że już nic nas nie może zaskoczyć. Bo mamy wszystko z Erykiem (Szurko – dyrektor Strzeleckiego Domu Kultury - red.) sprawdzone i wymierzone. A tu zaskoczenie! Losy skończyły się dużo szybciej niż zwykle, a jedzenie dało rekordowy dochód. Do puszek nie szło już wciskać banknotów. Wspaniały dzień! Odbierał nam mowę... – tak wczorajszą imprezę komentuje Mateusz Karkoszka, dziś sekretarz miasta, ale od „zawsze” jeden – obok Eryka Szurko - z jej głównych organizatorów.
- Każdego roku pukamy z Erykiem do przedsiębiorców, prosząc o przelewy dla chorych dzieciaków – opowiada Mateusz Karkoszka. - Oczywiście, są pytania o dziury w drodze i niezbędne inwestycje. Ale potem przybijamy piątkę, bo w tych rozmowach najważniejsze są dzieciaki. W tym roku firmy przekazały im około 20 tys. zł.....
Ta edycja akcji „Strzelczanie dla Strzelczan” była symboliczna. - Pół roku temu mówiliśmy o panu Andrzeju z Ukrainy (chodzi o Andrzeja Sirovatskyiego, mieszkańca Strzelec – przyp. red.), który bohatersko ratował ludzi na trasie ekspresowej S3 pod Szczecinem. A w sobotnim koncercie naszym bohaterem był Stasiu, który właśnie z Ukrainy przyjechał z rodziną do Brzozy w gminie Strzelce. Dziś walczy z białaczką... To on i Adrian z Bobrówka rozpalili serca strzelczan. Rodzice mówili na scenie, że nie tylko pieniądze są ważne. Ale to poczucie wsparcia i życzliwości – podkreśla Mateusz Karkoszka.
Jak podkreślają organizatorzy, „Strzelczanie dla Strzelczan” to impreza, w której każdy daje coś od siebie. Np. koło łowieckie dało dziczyznę i sprzedało za 3 tys. zł. Koło Gospodyń Wiejskich w Wielisławicach i Brzozie sprzedały ciasta za kolejne 3 tys. zł. Radni prowadzili kramy, burmistrz Mateusz Feder sprzedawał watę cukrową, strzelczanie przynosili fanty na loterię, a wędkarze i sportowcy zorganizowali zawody… Wszystkie pieniądze (jeszcze ich nie podliczono) trafią na rzecz dwóch chłopców, którzy potrzebują pomocy.
Adrian Ramirez-Deniszczuk, 12-latek z Bobrówka, w grudniu trafił do szpitala w Szczecinie na oddział neurologii z powodu zmian w lewym płacie czołowym, gdzie wykryto nadciśnienie tętnicze. Od stycznia co miesiąc przebywa w szpitalu. Stwierdzono u niego rozwarstwienie aorty brzusznej i jednej z tętnic nerkowych. Adriana czeka m.in. zabieg wprowadzenia stentu. Rodzina potrzebuje wsparcia finansowego na opłacenie wizyt u specjalistów oraz skomplikowanych badań, które czekają jeszcze Adriana.
Stanislav Chopyk, 11-latek z Brzozy, choruje na ostrą białaczkę limfatyczną, zespół Gilberta oraz nadczynność tarczycy. Obecnie jest w trakcie chemioterapii, która odbywa się w Szpitalu Klinicznym w Szczecinie. Rodzina jest ubezpieczona w Polsce, ale podróże do kliniki, leki, specjalistyczna dieta i środki higieniczne, których chłopiec potrzebuje, pochłaniają mnóstwo pieniędzy...
WIDEO: Kajakiem możesz dostać się ze Strzelec do Gorzowa. Trasa liczy 116 km!
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?