Mieszkaniec Grodziska miał znęcać się nad psem. Fundacja Mondo Cane odebrała mu zwierzęta

W sobotę, 11 maja, w Internecie pojawił się wpis dotyczący jednego z mieszkańców Grodziska Wielkopolskiego, który - według przekazanych informacji - ma znęcać się nad swoim psem. Do wpisu dołączone zostały screeny rozmów oraz zdjęcia, na których widać jak pies jest przyduszany nogą oraz podnoszony za skórę. Ze względu na drastyczność zdjęć, nie zdecydowaliśmy się na ich publikację. Fotografie trafiły również do policjantów, którzy zajęli się sprawą.

Oficer prasowa grodziskiej policji potwierdziła nam już wcześniej, że w sobotę, 11 maja, funkcjonariusze przyjęli w tej sprawie zgłoszenie.

- Zostaliśmy poinformowani, że w jednym z mieszkań na terenie Grodziska może dochodzić do znęcania się nad zwierzętami. Policjanci udali się we wskazane miejsce i przeprowadzili rozmowę z właścicielem zwierząt. Naocznie nie stwierdzili rażących uchybień i zaniedbań - mówiła w poniedziałek, 13 maja, st. sierż. Aleksandra Hoffmann, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim.

Jak dodała, po informacjach i sygnałach od społeczeństwa funkcjonariusze wszczęli czynności sprawdzające, które mają wyjaśnić wszelkie okoliczności.

W poniedziałek, 13 maja, policjanci wspólnie z przedstawicielami Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Grodzisku Wielkopolskim ponownie udali się do właściciela psa.

- W obecności przedstawicieli weterynarii została przeprowadzona kontrola, podczas której ujawniono uchybienia dotyczące braku książeczki szczepień jedynego zwierzęcia. Właściciel został ukarany mandatem - wyjaśniała st. sierż. Aleksandra Hoffmann.

Co dzieje się z psem, który widoczny jest na zdjęciach? Jak mówiła wówczas oficer prasowa grodziskiej policji, podczas prowadzonej kontroli zwierzęcia nie było w domu.

- Właściciel poinformował, że pies uciekł 2-3 miesiące temu. Będziemy weryfikować tę informację - dodała.

Sprawa poruszyła nie tylko mieszkańców Grodziska Wielkopolskiego. Losem psa zainteresowała się Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane.

- Nie można bezkarnie psa szarpać, deptać i grozić, że się go zabije. W tej sprawie złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem. W związku z tym, że mężczyzna ma pod opieką jeszcze inne zwierzęta, zdecydowaliśmy się je odebrać - podkreśla szef inspektoratu fundacji Mondo Cane w Poznaniu Łukasz Jakubowski, który w czwartek, 16 maja, odebrał w asyście policji psa i kota.

Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze KPP w Grodzisku Wielkopolskim. Policjanci apelują do osób posiadających informację bądź zdjęcia, które mogą pomóc w wyjaśnieniu sprawy, o skontaktowanie się z jednostką.