Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi są inni, bo rzeczywistość się zmienia

Redakcja
Dr Piotr Klatta jest wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej
Dr Piotr Klatta jest wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej Jarosław Miłkowski
Ostatnio dużo mówi się o pokoleniu Y. „Igrekami" nazywa się tych, którzy urodzili się po roku 1989.

Młodych opisuje się jako roszczeniowych i beztroskich. Brakuje im motywacji do działania, więc żyją na garnuszku rodziców (pokolenia X). Takimi hasłami posługują się socjologowie i media. Ile w tym prawdy?Wszelkie określenia dotyczące „pokoleń" i „pokoleniowości" to sposób na odreagowywanie dla tych, którzy są ciut starsi i z tej racji przeżywają rzeczywistość inaczej. To rodzaj wygodnego rozróżnienia na dobrych (starszych) i gorszych (młodsi). Taka stygmatyzacja, czyli naznaczenie. To naznaczenie „pokoleniami" jest niepotrzebne. Mimo, że łatwiej jest operować określeniami „pokolenie X" niż mówić, że są to ludzie z danego rocznika, to powinniśmy pamiętać o negatywnych skutkach czyli o frustracji. Nie można mówić, że ktoś jest gorszy bo nie wie jak się żyło 25 lat temu. Trzeba pamiętać, że to rzeczywistość się zmienia.Co takiego zmieniło się na przestrzeni ostatnich 25 lat, że jedno pokolenie tak bardzo różni się od drugiego?Zmieniły się pewne warunki społeczne. Mamy teraz dużo więcej wolności. Z drugiej strony młodzi ludzie podlegają wciąż kontroli ze strony społeczeństwa, instytucji państwowych i religijnych, które wpajają im wzory zachowań. Młodzi, choć żyją w nieco innej rzeczywistości, wciąż przyjmują te wzory. Można mówić o różnicach między pokoleniami, ale ich wartościowanie jest błędne.Mówiąc o pokoleniu Y, często myśli się o osobach, których dyplom nie jest jednoznaczny z wiedzą. Teraz wykształcenie wyższe mają prawie wszyscy.Pracując na uczelni od 1998 roku, mogę powiedzieć, że zmienia się zakres wiedzy.Ubożeje?Nie. Zmienia się. Ludzie młodsi ode mnie mają po prostu inną wiedzę. To, co dla mnie kiedyś było maksimum wiedzy, dla nich często jest podstawą. Przykład? Dla mnie podstawą była znajomość nazw państw i ich położenia na mapie, natomiast niewiele wiedziałem o programowaniu. Teraz jest odwrotnie. Dla wielu starszych to problem, że młodzież nie wie gdzie leży np. Laos. Ale młodzi widzą to zupełnie inaczej. Wiedzą, że korzystając z nowoczesnych narzędzi mogą taką wiedzę w każdej chwili pozyskać.Czyli to nie jest tak, że młodzi się nie uczą, a przed nauką zapierają się rękoma i nogami?Uczą się Ci którzy chcą się uczyć. Oczywiście są osoby, które na studia zostały wepchnięte przez rodziców, bo ci myśleli, że jak syn/córka będzie „mgr czegokolwiek, to ma gwarancję pewnej przyszłości. Tymczasem praktyka pokazuje że jest inaczej. Dziś nie liczy się kim jesteś, tylko co potrafisz. Ale to już jest problem systemu edukacji, a nie lenistwa ludzi młodych. Problem zbyt często niezauważany. Kolejna rzecz, która świadczy o tym, w jak różnych realiach żyli i ciągle żyją różne pokoleniaW takim razie skąd biorą się te opinie o młodych, za których dyplomem nie ma wiedzy? Dlaczego starsi działania młodych, oceniają jako te bezcelowe i nieefektywne? Co się zmieniło?Co innego było gwarancją sukcesu dla obecnych 40-latków i 50-latków, a co innego jest dzisiaj. Dawniej najważniejsze było zdobywanie wiedzy poświadczonej dokumentem. Współcześnie coraz więcej młodych ludzi jest świadomych tego, że dokument niekoniecznie poświadcza umiejętności. Częściej tylko samo uczestnictwo w kursie.W takim razie mówienie, że "pokolenie Y, to pokolenie stracone" jest błędem?Ale dla kogo ono jest stracone? Dla podstarzałych polityków, którzy chcą aby wszystko toczyło się tak jak w młodości sobie wymarzyli? Nie sądzę. Sukces życiowy jest kwestią wybrania odpowiedniej ścieżki. Młodzi mają problem z jej znalezieniem w Polsce, chociaż wielu odnajduje ją za granicą. W krajach zachodnich pewne przemiany już się dokonały. Młodzi widzą różnicę. Widzą, że ich równolatkowie w innych krajach mimo wszystko mają lepiej. Tam jest większa szansa awansu i dużo łatwiej można żyć po swojemu. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Młodzi są inni, bo rzeczywistość się zmienia - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto